Po lekturze racjonalista .pl można dojść do przekonania , że prawdziwym jest twierdzenie o toczącym się kole historii. Moim jednak zdaniem , nie rzecz w tym, która z religii jest słuszna i prawdziwa , a to czy jej wyznawcy wyłapują cokolwiek z religijnego przekazu. Racjonalista.pl ( artykuł ) próbuje przekonać mnie , że nie warto wierzyć , bo wszystko to krętactwo kapłanów . Według tego , co wiem , z różnych źródeł, Mądra Książka faktycznie nie jest literalnym Słowem Stwórcy , wielokrotnie na przestrzeni wieków , przerabiana dla potrzeb sprawujących władzę. Była również na liście ksiąg zakazanych, i jakby tego nie tłumaczyły Łałtorytety Alter , to fakt pozostaje faktem. A już stwierdzenie : „Ale Bóg nie jest nawet źródłem miłości, lecz tylko źródłem życia; miłość nie jest bowiem darem, lecz owocem z wielkim trudem i mozołem osiągniętym w wyniku powolnego procesu ewolucyjnego życia, do tego owocem dość świeżym.” …powala z nóg. Miłość panowała w czasach opisywanych przez kochanego racjonalistę i panować będzie po wsze czasy, dopóki choć dwoje ludzi żyć będzie. A ponieważ Wszechświat tętni życiem , to i Miłość ma się nieźle , nie licząc tej nieszczęśliwej planety, aczkolwiek i tu widać przebłyski.
Pooglądałem sobie swego czasu jeden z wielu intrygujących wykładów Dawkinsa , fascynujący człowiek . Dwie godziny potrafi przekonywać o nieistnieniu Boga , a przyparty do muru pytaniem : czy Wszechświat rządzi się przypadkiem ? uznaje istnienie Projektującej Inteligencji, i choć nie nazywa Jej Bogiem , to z pokrętnej logiki Dawkinsa pozostają tylko niedomówienia .
Hawking , twierdzący do tej pory , że Wszechświat „ wybuchł „ ponieważ nie miał innego wyjścia , ostatnimi czasy , jak słyszałem zmienił nieco zdanie , i Jego pewność nieistnienia Stwórcy straciła na wierze. A i Kolega Patrzalski w wielu kwestiach przyznaje mi rację.
alter napisał(a): A jednak kiedy człowiek sam dokonuje wyboru co do swoich autorytetów, sam odpowiada za konsekwencje. Wybiera w kontekście swoich poglądów, wykształcenia, życiowych doświadczeń. Więc? w tym sensie otrzymuje to na co sobie zasłużył :)
Dokładnie . Bułhakow , ustami bodajże szatana mówił : Każdemu będzie dane to w co wierzy"
Ta ja wolę Miłość Stwórcy i reinkarnację , zamiast feudalnej służby papiestwu.
Miłej niedzieli Wam życzę :)