~TŁUM napisał(a): Witam niech ktoś kto ma doświadczenie w przeprowadzaniu takich akcji poprowadzi nas do zwycięstwa.Piszę to dla tego żeby nie było chaosu wśród szeregów.Nikt nie może nam zarzucić amatorszczyzny musimy być jednością,która wie co chce!!!!!!!!!!!!!!!
Jestem z Tobą tlumie,tylko tak na powaznie jak wyobrażasz sobie ta walkę? jak mamy zacząć,co robić? spotkać się i co? rozmawiać? a może nie z każdym się da? są elementy zwalczające drugiego człowieka za głupstwa np za wyższe wykształcenie,nienawidzący za inną religię,za pochodzenie itp.Dopóki tacy będą miedzy nami,to ,myślę ,że takie spotkanie będzie jeną kłótnią a nie planowaniem dalszego postępowania.Niektórzy mają zbyt chore nerwy i między zgodnych ludzi wprowadzają niezgodę.Jak wspólnie walczyć o lepsze,jak iść ramię w ramię z osobą ,która patrzy na ciebie spode łba bo czegoś ci zazdrości?Najpierw zaakceptujmy i zrozummy naszą równość,a potem może coś większego uda nam się osiągnąć.Może ktoś ma zdolności przywódcze,moze ma realny plan,niech taka osoba będzie tym,którego bedziemy słuchać i za nim iść.Kto zacznie?
Zmoderowano 06.07.2013 godz.12:38 - powód: błąd cytowania (moderator)