hemi napisał(a):
Osoba wyraxnie pisze,że sąsiadka jest wulgarna,zaczepia,i że INTERWENCJE POLICJI nic nie dają ,a wielu doradza,aby być grzecznym ignorować ,a moze nawet z uśmiechem "dzien dobry" mówić,co?
Z tego co czytam to jest to patologia na która ani kulturalne zachowanie ani wizyty policji nic nie dają :|
Może napisz ile interwencji było i czy są inni pokrzywdzeni,bo jesli innym sąsiadom też "umila"życie ,a są kwity w policji z interwencji to sprawa w sądzie na 100% wygrana ;)
chyba,że ta osoba będzie miała sprawę w sądzie tak samo w doopie jak interwencje policji to juz gorzej
Właśnie, że całkowicie ignorować. Traktować, jak powietrze. Omijać z wyższością. Jednocześnie mieć komórkę przygotowaną do nagrywania, zbierać dowody tego zachowania. Zbierać również świadków takich zdarzeń. Nigdy nie dawać się sprowokować. Po jakimś czasie prawnik i do sądu. A nawet bez prawnika. Ślady interwencji policji pomogą. Siła dowodów wystarczy. :)