Słomkowa ... trafiłeś w 10! Stara gwardia nic nie robi tylko pilnuje swoich interesów, a nowi jak dzieci we mgle pokazuja, że cos robią, ale nie bardzo wiedza jAK, bo sid nie znają na robocie. Udają fachowców, a wiedzy tyle co kot naplakal. Tak jest to żenujące!

Prawda o wszelkich pieniaczach jest taka, że robią gównoburzę z frustracji bo nie mają jaj i odwagi wziąć życia w swoje ręce. Tyrają w zakładzach ze strachu, że musieliby robić coś innego i udowadniać nieznanym ludziom, że coś potrafią i są czegoś warci. Frustracja narasta a razem z nią strach przed zmianami... więc siedzą dalej i wylewają swoje żale na takich portalach w nadzieii, że ktoś "z góry" to czyta i dokona się cudowna zmiana. W samym zakładzie siedzą cicho ze strachu - doskonale wiedząc, że nic zupełnie nie znaczy ich obecność w danym miejscu. Wizja ewentualnego zwolnienia a co za tym idzie wizja szukania pracy zabija wszelkie podrygi buntownicze, które tak chętnie przedstawiane są w internecie.

Rada jest jedna, pracujcie nad sobą i swoimi lękami bo będziecie do końca życia tyrać w nadzieii, że ktoś was dostrzeże i odmieni za was wasze życie.

Rozumiem, że mamy do czynienia z tzw. lepszą zmianą.? Oczywiście -zmiany, czy reformy są konieczne w każdej firmie, ale powinny być robione przez ludzi, którzy chociaż odrobinę mają pojęcie co robią, dlaczego to robią i co najważniejsze, jakie będą tego skutki nie tylko dla właścicieli, ale również dla zatrudnionych w firmie ludzi. Dlaczego wnosisz, że ludzie którzy pracują w tej firmie od kilkunastu lat uczciwie mają szukać sobie innego.miejsca pracy, nie mają prawa do krytyki, bo nastały czasy beznadziejnego zarządzania przez ludzi kierującym się tylko i wyłącznie własnymi interesami, nie majacymi pojecia o zarzadzaniu, ekonomii o prawie nie wspomnę, bo praca która odbywa sid niezgodnie z przepisami bhp, jak było napisane w poprzednim poście nie powinna mieć w ogóle miejsca, tym bardziej w firmie, która jeszcze nie tak dawno była uważana za jedną z lepszych w lsse. A treści, które są zamieszczane w tych postach nie są dla dyrektora, bo wiadomo, że nie zna polskiego; ale są środkiem wyrazu dla innych pracowników firmy, że nie są odosobnieni w negatywnej ocenie tego- co dziej się w firmie!

W firmach jak wasza liczy się minimalizacja kosztów i zysk. Jeśli macie złą kadrę kierowniczą to dlatego, że na nich też oszczędzają. Rynkowe płace dla dobrze wykształconych i doświadczonych kierowników i dyrektorów są teraz dość wysokie i nie każda firma może sobie na takich ludzi pozwolić. Mimo to oni bez problemu odnajdują się na rynku a do firm, które oszczędzają trafiają niedokształceni albo niedoświadczeni ludzie, którzy dopiero się uczą bądź - co gorsze - złapali boga za nogi i próbują utrzymać się na dobrej pozycji w oczach swoich przełożonych. To odbije się na pracownikach niższego szczebla. Jeśli w kadrze zarządzającej obniża się poziom, to w całym zakładzie się obniży. Dodatkowo powstaje efekt blokady - żaden kierownik czy dyrektor nie zatrudni lepszego od siebie z oczywistych względów. W ten sposób nie ma napływu lepszych, bardziej doświadczonych, zdolniejszych. Efekt jest taki, że z firm nr.1 robią się firmy obozy z pseudo organizacją w której nikt nie wie o co chodzi i jak działa - ale działa i o to będą zabiegać wasi przełożeni kosztem waszym i wszystkich wokół.

Ucieczka z takich upadłych miejsc to jedyna forma obrony bo zaklinanie rzeczywistości i czekanie na cud zmian to po prostu naiwność na której żerują takie właśnie firmy.

Jezeli ludzie nic z tym nie zrobią to pozostanie im tkwic w tej beznadziejności z nadzieją, że w końcu rumcajs i jego gwardia pójdą na zieloną trawkę. A to już najwyższy czas!!!!

Pewnie złotlin przygrzał coś mocnego że bredzisz od rzeczy.to przez takich tanich cwaniaczków jak Ty POLSKA jest wylęgarnią taniej siły roboczej.swoje porady wsadź sobie w buty.widać jesteś jednym z tych wyzyskiwaczy i pohybel wam

Do czubatki. Kierownicy w tej firmie mają sie bardzo dobrze, dlatego trzymają się kurczowo stołka. Nic nie robią dla ludzi, a osoby zarządzające zupełnie oderwane od rzeczywistości. Chcą zamienić polski rynek na chiński standard uważając, że miska ryżu to jest maximum należne polskiemu pracownikowi. Ryba psuje się od głowy, a przykład tej firmy jest doskonałym dowodem tej degrengolady!

Przykre ale prawdziwe,cale grono zarzadzajach,strasznie obroslo w piorka.Zapomnieli ze to ludzie pracuja na ich pensje I nagrody.Ale kiedy przyjdzie moment ze noga sie powinie nikt z zalogi nie stanie po stronie kierownika.Wtedy napewno bedzie przykro.