~bolecnauta napisał(a): Tam gdzie jest lepiej pod względem ekonomicznym ilość urodzin spada, a tam gdzie bieda rośnie.
Dlatego, że w Polsce jest znacznie lepiej niż było kilka lata temu mniej rodzi się dzieci i społeczeństwo się starzeje .Koniec kropka.
Totalne bzdury... Tu w NL jest pełno rodzin które mają po 3-4, a nawet 5 dzieci, tylko że państwo opiekuje się takimi rodzinami jeśli nie dają rady finansowo. Zasiłki są w takiej wysokości, że Polska nigdy nie osiągnie takiego wyniku. O szkolnictwie nie wspomnę: W każdej miejscowości pełno małych szkół i przedszkoli. Dzieci mają takie budynki na każdym osiedlu i jedna ważna rzecz, która w Pl jest nie do pomyślenia. Dziecko do 16 r. życia nie ma prawa pozostać w domu samo. Np: rodzice pracują na popołudniówki , to musi być w domu opiekunka, na którą to państwo dotuje pieniądze (oczywiście nie 100 %), ale u nas to tylko o tym pomarzyć. Minusy też są, np: mogą zabrać dziecko kiedy nie spełniasz odpowiednich warunków lokalowych( własny pokój, odpowiedni metraż itp). Nie wydadzą noworodka ze szpitala, jeśli nie ma swego pokoju... itd, itp.