a może w tym czasie ktoś właśnie miał zawał, dlatego pogotowie nie przyjechało? Nie wieże w to , że przez pół godziny dyspozytor nie podnosił słuchawki. W tej sytuacji powinien wypowiedzieć się Dyrektor Szpitala.

Tak sobie obserwuję, że od nastu lat wszędzie są sami fachowcy. Znają się na wszystkim i wszystkich. Świętsi od Pana Boga i oblatani w przepisach lepiej od papugi.
Robi się jak na zachodzie. Brakuje tylko zwykłej kultury osobistej.
A wystarczy być tylko człowiekiem. A może aż człowiekiem.

Trudno żyć ze świadomością, że w naszym mieście karetka w nagłym ciężkim przypadku nie przyjeżdża. Szczególnie, że nagły przypadek może zdarzyć się każdemu z nas. Daleki jestem od obwiniania kogokolwiek. Ale skoro brakuje karetki to chyba trzeba ją dokupić!?

może Caritas?
tak dużo ma do zarzucenia Owsiakowi...

Przecież jedna karetka przyjechała i zabrała poszkodowaną kobietę widocznie mężczyzna który uratował tą panią nie wymagał szybkiej interwencji

Ja myślę,że to było tak: ratownicy z lekarzami pili cały dzień kawę,a karetki schowali za oddziałem zakaźnym,żeby ich nie było widać. Natomiast Pani dyspozytor miała dzisiaj rozwolnienie i cały dzień spędziła w kiblu mając telefon alarmowy głęboko w dupie. Jak się podoba ta wersja wszystkim narzekającym forumowiczom fachowcom, wszystkowiedzącym. Pan redaktor,o przepraszam,pismak specjalista,zapewne nawet bez studiów dziennikarskich też plecie co mu ślina na język przyniesie bez wcześniejszego odrobienia lekcji. Z panem "redaktorem" powinno się zrobić tak jak się robi ze szczeniakami,które sikają w domu na podłogę,tylko że w jego "redaktorskich"pomyjach.
hip hip hura Straż Pożarna. Bohaterzy medialni. Dyrektor szpitala też powinien zatrudnić specjalistów od PR i fotografów, którzy robili by zdjęcia na wyjazdach karetek i się nimi chwalił.
psioczycie na pogotowie,a jak tylko komuś bąk z tyłka poleci nie tak to wydzwaniacie,a później się dziwicie, że nie ma co dojechać do nagłego przypadku.

Ten starszy Pan ktory uratowal plonaca pania doznal popazenia i na pogotowiu czekal 5godzin zeby mu zalozono jakis opatrunek i udzielono pomocy!!!! SZOK!!!!! Wstyd dla miasta, szpitala i prezydenta - moglby sam sobie tyle godzin czekac to by sie przekonal jakie to mile!!! Co za wstyd!!!!! Trudno byc bohaterem w dzisiejszych czasach...ktos Ci zycie uratuje a potem sam cierpi bo w szpitalu pracuje leniwa zaloga-bo pogaduchy, bo kawka albo ruszaja sie jak muchy w smole!!!!!! ZALOSNE!!!!!

żałosne są wypowiedzi co niektórych osób, szkoda zwracać uwagi na tych ludzi, a tym bardziej gdy podają informacje wyrwane z kontekstu, zmieniając ich sens. Starszy Pan który udzielił pomocy poszkodowanej kobiecie był odpowiednio zaopatrzony tzn. miał również odpowiednie opatrunki na swoich ranach od razu na miejscu zdarzenia przez strażaków, więc nie czekał na to pięć godzin. na SORze są różni pacjenci w różnych stanach i pomoc jest im udzielana od stopnia pilności, niestety czasami trzeba poczekać na swoja kolej, jak również niektórzy zapominają że pacjenci są obejmowani tzw.obserwacją a nie bezczynnie leżą i nikt z nimi nic nie robi. Jeśli ktoś wydaje opinie niech one będą rzetelne. Podziękowania dla starszego Pana, za zachowanie zimnej krwi i odwagę, ŻYCZĘ SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA, MŁODSI BIERZCIE PRZYKŁAD I ZAJMIJCIE SIĘ CZYMŚ POŻYTECZNYM