~Jaki mandat? napisał(a): Tak z 500 działek pali się i dymi to szlak może trafić człowieka, który obok mieszka. O jakimś wyścibuleniu nosa z domu i zrobienia prac w ogrodzie nawet nie ma co marzyć.
Zastosowana autokorekta
~Marta napisał(a): Jeśli chodzi o emerytów akurat ci mają się całkiem dobrze, gorzej z ludźmi co mają najniższą krajową i np. 2 dzieci.
~Zasmucony napisał(a): Czytam i widzę ogromny konflikt pomiędzy działkowiczami a resztą mieszkańców Bolesławca. Dlaczego ?! Działkowicz nie potrafi uprawiać działki w cywilizowany sposób, tylko zakłóca swoim brakiem kultury odpoczynek innym wypoczywającym albo pracujacym osobom na powietrzu. Że działkowicz stoi po zawietrznej i jemu dym nie wchodzi ani w oczy ani w nozdrza, to działkowicz nie ma czym się przejmować. Bolesławianin-działkowicz pewnie wychodzi z założenia, że lepiej "bić niż być bitym". W związku z powyższym działki powinny być odebrane i przeznaczone na inne cele, choćby budowlane. Czekamy na zmianę władzy, czy obecna naprawi błąd ?
TOjsienka napisał(a):~Marta napisał(a): Jeśli chodzi o emerytów akurat ci mają się całkiem dobrze, gorzej z ludźmi co mają najniższą krajową i np. 2 dzieci.
Tacy też mają działki.Zawsze coś mogą nasadzić z tym że teoria jest dobra tylko w większości się nie chce.Lepiej zasiąść na forum i po najeżdżać niż robić stad lepszy przykład już w tych emerytach