~ napisał(a): To niedobry pomysł bo zwiększa szeregi urzędników.
Jezeli pracodawcy beda skladali to elektronicznie to wszystko moze byc zautomatyzowane.
~ napisał(a):
Zwiększa też inwigilację między prywatnymi kontami a państwem.
Bank nie powinien dawać dostępu urzędnikom do kont klientów.
Bank do tego nie musi miec dostepu. PITa dla Ciebie urzad moze wystawic na podstawie PITa 11 przeslanego przez pracodawce :)
Do konta może mieć dostęp jedynie policja i prokuratura, z chwilą podejrzenia przestępstwa. Teraz państwo będzie każdego traktowało jak przestępcę bo będzie sprawdzało każdemu konto w przedbiegach a nie jak dotąd po rozliczeniu i to nie wszystkim.
Najgorsze dla państwa są zwroty podatkowe, bo na tym traci pieniądze.
Teraz uzyskać zwrot podatkowy niektórym nie będzie się opłacało wybrać do urzędu bo straty będą większe z chodzenia po urzędach jak zyski.
~ napisał(a):
A pracodawcy wcale tak dużo pitów nie wysyłają z jednego powodu - pracownik nie może w takim wypadku doliczyć sobie ulg.
Znam problem ze swojego miejsca pracy. Pit pracodawcy do rozliczenia oddają nieliczni, właśnie z powodu odliczeń.
Mowie o PIT11, ktorego pracodawca daje TOBIE. Teraz dostajesz go do konca lutego. I masz dwa miesiace na zlozenie zeznania za caly rok.
~ napisał(a): To jest zły pomysł, zwłaszcza w biednym kraju.
Jestem zupelnie innego zdania.
Dopisane 27.01.2014r. o godz. 16:45:
~ napisał(a): Nawet oszczędności papieru z tego nie będzie.
Akurat oszczednosc papieru to bedzie :)