PanM napisał(a): Pan sługa kościoła słał listy do ........................ / z litości nie napiszę kogo /. Tym razem ja ateista zastosuję się do kościelnej doktryny " bądź miłosierny "
~Iza napisał(a): BPM-ie, oczywiście masz rację, nic dodać, nic ująć, tylko gdzieś się te ideały podziały.
Niemniej jednak, aby móc wybaczyć zło, należy o nim powiedzieć, uznać je i jeżeli się da - zadośćuczynić.
~Iza napisał(a): Nie sądzę, są to ogólne warunki przebaczenia i zapomnienia. Inaczej możemy doprowadzić nieświadomie do szerzenia się zła , jego bezkarności. Choć oczywiście pielęgnowanie nienawiści też jest złem.
A tak sympatycznie i spokojnie było ;), prawda?
BPM napisał(a):PanM napisał(a): Pan sługa kościoła słał listy do ........................ / z litości nie napiszę kogo /. Tym razem ja ateista zastosuję się do kościelnej doktryny " bądź miłosierny "
Ani wrogosc do Kosciola, ani antyklerykalizm, ani nawet spoleczna frustracja i ignorancja nie sa trwalym politycznym budulcem. Nie da sie z nich stworzyc nowoczesnej partii majacej realistyczny, skierowny ku przyszlosci program. Jak dotad Pana Partia zbija swoj polityczny kapital na tych elementach.Dopisane 08.02.2014r. o godz. 19:35:~Iza napisał(a): BPM-ie, oczywiście masz rację, nic dodać, nic ująć, tylko gdzieś się te ideały podziały.
Niemniej jednak, aby móc wybaczyć zło, należy o nim powiedzieć, uznać je i jeżeli się da - zadośćuczynić.
W ten sposob czesto uruchamia sie, niekiedy z wolna i niepostrzezenie, lecz -prawie zawsze - nieodwracalnie, spirale wrogosci i szalenstwa.
~Iza napisał(a): Owszem, chrześcijaństwo bez krzyża staje się niezrozumiałe. Natomiast cierpienie połączone z krzyżem Jezusa staje się uświęcające i zbawcze.
Ale znowu zaczynamy odbiegać od tematu forum :)
Pozdr. :)