~ napisał(a): Pytanie z artykułu - "co naprawdę kupiła" jest co najmniej zasadne.
Miasto zrobiło dobry interes - pozbyło się kłopotu z pracownikami i kosztami, a budynek jest dalej jego własnością !
Jaki interes zrobi nabywca - zobaczymy..
Kiepsko to widzę: konkurencja na rynku spora, renoma firmy taka sobie. Nabywca kupił de facto tylko sprzęt, co przy wynajmie siedziby kiepsko rokuje.
Moim zdaniem miasto zrobiło dobry interes, a nabywca poważnie zaryzykował - z kiepskimi rokowaniami na przyszłość!
Tak, od razu tytuł honorowego obywatela miasta za ratowanie finansów miasta. Człowieku, ogarnij się co piszesz.