~Bolecnauta napisał(a): Moim zdaniem Protasiewicz miał rację. Szkoda tylko, że wypił dwa wina.

Jak wypiję dwa wina to też zawsze mam rację :)

cemoi07 napisał(a): Raus znaczy - na zewnątrz. Protasiewicz widać tak samo głupi jak Jasio! Celnik mówił po niemiecku i po niemiecku najkulturalniej jak to być może, mówi się - RAUS bitte!, a u lekarza bardzo często słyszy się - HAENDE HOCH! und husten bitte! i nie znaczy to, że zaraz mnie rozstrzelają! a gdy kierowca powie, że -hat eine scharfe KURVE genommen - nie znaczy, że zerżnął ostrą dziwkę, tylko, że wszedł w ostry zakręt!

Jak się słucha nieznanego języka, to się nie pyskuje, że ma się głupie skojarzenia!Dopisane 01.03.2014r. o godz. 01:03:... bo Jasiowi wszystko z DUPĄ się kojarzyło

Raus! - znaczy wynocha. Subtelna różnica, a wiele wnosi. Gdyby słowo "raus" na "do widzenia" było powszechne w Niemczech, to sprzedawcy w sklepach żegnaliby tak swoich klientów, podobnie urzędnicy. Ja nigdy się z czymś takim nie spotkałam. Jak Niemiec zwróci się do Ciebie "Polnische Schweine!", to pewnie uznasz, że zachwala piękne polskie dorodne świnie.

czyli polskie zespoły promują faszyzm

kc napisał(a):
Raus! - znaczy wynocha. Subtelna różnica, a wiele wnosi.

Jeżeli raus znaczy "wynocha" to dlaczego Polakom i Protiemu to słowo kojarzy się tak negatywnie?
Przecież hitlerowcy mówili do Polaków w obozie "wynocha" (chyba z obozu albo od przymusowej pracy) to powinni wyp ieprzać z obozu w podskokach albo sprzed muszki karabinu uciekać do lasu.
To Polacy się Niemcom do obozu pchali? Przecież oni ich wyganiali ;)

Ot zagwózdka ;)

Ktoś mi wytłumaczy o co chodzi?

Moim zdaniem słowo Raus znaczy po prostu "szybciej", "prędzej", w pojęciu poganiania kogoś do czegoś a nie żadne "wynocha".
Załóżmy że wchodzi SSman do baraku w obozie i krzyczy "wynocha stąd". Gdzie ci więźniowie mają się wynosić?
Albo prowadzą kogoś pod ścianę i krzyczą "wynocha"?
Nie rozumiem POwców. Oni nawet znaczenie słów potrafią zmienić aby się obronić.

Może urzędnik naprutego Protiego po prostu poganiał do opuszczenia pomieszczenia a on myślał że prowadzą go do krematorium ;)

cemoi07 napisał(a): Raus znaczy - na zewnątrz. ..

Nie ośmieszaj się albo weź się za naukę j. niemieckiego.
"Raus" znaczy precz! albo "won!". :P

W Polsce by mu powiedzieli wyp...j gdyby był pijany.

Germanska buta i zaborczosc wzbudzac powinna respect.Ruska "prostata ciemnosci" i jeszcze wieksza zaborczosc tez powinna wzbudzac respect.Protasiewicz przewiozl sie na tej pierwszej .Ukraina sie nie podda .Uczcie sie lemingi.