~zrozpatrzony. napisał(a): Ta sprawa to bajka w porównaniu z 12 milionami które bezwzględnie przyjdzie Gminie zapłacić za niewiedzę Burmistrza dla BDN. Nie wspomnę o odsetkach.
Po pierwsze nie "bezwzględnie", bo nie ma jeszcze ostatecznej decyzji sądu w tym temacie.
Po drugie nie "zapłacić" tylko zwrócić, razem z odsetkami czyli taka sama zasada jak w przypadku hipoteki na grunty w strefie (też pieniądze wzięte i trzeba będzie zwrócić).
Po trzecie grzywna dla Gminy jest niewielka (600 zł), ale to nie jest zwrot bezprawnie pobranych pieniędzy od mieszkańców, lecz jest to kara pieniężna za PRZETRZYMYWANIE dokumentów przez blisko miesiąc.