~mir.ko napisał(a): dajcie mi mln zł i posade. bede wam nezmiernie wdzieczny i dłużny do konca zycia. zadbam o boleslawiec hahha
czy ty wiesz chociaz dlaczego mnie wysmiales, zaloze sie z toba, ze nie wiesz. nie mozesz wiedziec, wyczytales gdzies, ze roj much, ma krazyc tylko przy jednym goownie i tego nie wolno zmieniac, o pszczolach przelatujacych obok jeszcze nic nie czytales i nie wiesz, ze one maja swoj roj i w goownie sie nie babrza. z domu wyniosles, ze polityka smierdzi i wyciagnales wnioski, ze bedziesz glosowal na tego kto sie zajmuje smrodem, czuc to od niego i jest z tego znany, wiec trzeba na niego oddac glos a nie na kogos, kto moze to goowno posprzatac, czyli zabrac im srodki do zycia albo jak wolisz tzw. koryto. zreszta mozesz wybierac kogo sie tobie podoba bo masz wolny wybor, oczywiscie tobie sie tylko tak wydaje, bo skad ty to mozesz wiedziec. mozliwosc wyboru jest ograniczona do tego co w danym czasie jest oferowane i tym nalezy sie zadowolic, z jednej strony nie da sie podwazyc tego, ze oferty sa coraz wieksze i mozna wiecej wybrac ale przygladajac sie dokladnie dochodzimy do wniosku, ze wybralismy to samo, nie znajduje to odzwierciedlenia tylko w konsumpcji ale i w innych dziedzinach zycia codziennego. rola konsumenta jest ograniczona ramami i podlega regulacjom, wolnosc wyboru wartosci, ktore moga miec jakiekolwiek znaczenie kurczy sie do minimum.
wybierasz jakiegos tam blondyna, rudego czy lysego i przkladowo rudy, ktory zwyciezyl jedzie do andzeliny zebrac o kredyt bo brakuje mu na premie i nagrody dla roju. w ostatnim przelewie przez pomylke dopisal o osiem zer za duzo, chca byc najwiekszym ratownikiem unijnym. zabiegana andzelina, mowi do niego chodz tu na bok, chlastaj, dzisiaj zaczynasz od ostatniego kregu i konczysz na pepku, tylko szybko bo za dwie minuty mam spotkanie z holla.de, co ty robisz tam na dole idioto, nie przez pampersy.