~alinka napisał(a): No,no,no. Ciekawie się robi. Chłopaki biorą się za reformowanie kraju. Tylko z kim to chcecie zrobić jak wszystkie formacje polityczne są do bani? Aby cokolwiek z tego zrealizować Polska musi po pierwsze wyjść z unii (eurokouchozu jak piszecie) a potem wprowadzić reformy cholernie bolesne dla społeczeństwa. Już widzę te matki z dziećmi w sejmie, górników z oponkami i pikiety solidarności za ustawy śmieciowe. Po obniżce VAT-u do 10% co powiecie emerytom? Wyniosą Was na taczkach po tygodniu moi "reformatorzy"
Zgadza się , polityków z prawdziwego zdarzenia to tutaj nie ma , ale jest sporo mądrych ludzi. Chodzi o to , aby skrzyknąć społeczeństwo i namówić do zmiany ordynacji wyborczej ( JOW) A wtedy nie ma litości dla dojących nas koncernów , uproszczenie prawa, również fiskalnego i gest Kozakiewicza pod adresem eurobanksterów. Odzyskanie władzy nad pieniądzem i nacjonalizacja NBP . To tak z grubsza . Warunek podstawowy odzyskanie suwerenności politycznej i separacja od eurokołchozu. Twoje konieczne reformy , to propaganda systemu. Jedyne , co trzeba tutaj zreformować , to sposób sprawowania władzy. Obecna władza z nikim i niczym się nie liczy , a bądź , co bądź, to zatrudnieni przez nas urzędnicy. Nie mogą stać ponad prawem , a stoją. Ludzie muszą się nauczyć , że dobrze opłacany pracownik , wylatuje na bruk , jeśli działa wbrew społeczeństwu. U naszych sąsiadów cień malwersacji finansowych łamie krętaczom kariery , a u nas PO pozwoliła sobie na :
http://markd.pl/afery-po-0-748-i-kadencja-rzadow/
i nic !! Słupki w górę . Albo więc mamy tak zobojętniały i wycieńczony Naród , albo tak dobrą propagandę zielonej wyspy.
Starczy tego neoliberalnego chaosu, czas zająć się tym Państwem.