skorn napisał(a): Dyżurne antyklerykały sie zleciały niczym muchy do gnoju.
Dobrze to ująłeś :)
"do gnoju "
nijak inaczej tego, do czego się zlatujemy nazwać nie można
sytuacja, którą opisał redaktor ,przypomina gnojownik
a klerykałowie którym jesteśmy przeciwni, to nic innego jak śmierdząca kupa nierobów i darmozjadów
Choremu,umierającemu w szpitalu, koło d..y..kto komu i ile płaci...
Czytelnik zgłosił do redakcji swoje spostrzeżenia i temat jest.
Dzięki Bogu cuda się zdarzają i lekarze też są kompetentni :)
Nie narzekajcie,bo nigdy nie wiadomo co się w życiu nam wydarzy,a jak karetka już przyjedzie to i do pobliskich szpitali zabiera-nie mamy na to wpływu/to rodzina prosi księdza( kapelana) o modlitwę(namaszczenie)...
Na wstępie - nie mam nic przeciwko księżo. To Polacy i ludzie. Za pracę winno być przyznawane wynagrodzenie. Ale...
Czy wysokość wynagrodzenia dla księdza posługującego w szpitalu jest podobna do wysokości kapelana w wojsku ?
Jeżeli tak jest , to nie powinno tak być.
"Służba" zdrowia ( powinno się zapomnieć o tej nazwie bo dzisiaj jest to tylko lecznica) jest niedofinansowana , obcinane są wszystkie kwoty na BADANIA LABORATORTYJNE , które są podstawą leczenia. Szuka się wszędzie rezerw i oszczędności w tym resorcie. A szafuje się publicznymi pieniędzmi przeznaczając je na posługi księży. To nie jest w porządku !!
Gdyby kaplice szpitalne przenieść poza obręb szpitala wówczas nie "podlegałyby" one szpitalowi , tym samym wynagrodzenie dla księdza. Pacjenci chodzący , mogliby przyjść ( na piżamę założyć dres )na mszę i dać ile kto chce na tacę. Pacjenci i tak wychodzą i tak. Więc proszę nie ripostować w stylu " nie mogą wyjść".
Do pacjentów skazanych na leżenie mógłby przychodzić ksiądz z posługą na takich samych zasadach , jakie obowiązują przy odwiedzaniu chorych leżących w mieszkaniach.
Pamiętajmy ,że wszystko dzieje się w kraju biednym , w kraju gdzie nie leczy się tak jak powinno , chorych!
Więc powinno odezwać się SUMIENIE , by zaoszczędzić kasy trochę , dzięki czemu być może ktoś pilnie potrzebujący będzie miał wykonany rezonans magnetyczny czy tomografię!
Kapelan w wojsku , to również obciążenie budżetu. Budżetu dziurawego . Tym bardziej ,że wynagrodzenie kapelana zależy również od stopnia , jaki posiada.A nie widziałam kapelana w wojsku w stopniu np.szeregowego
:> Najczęściej to już kapitan , pułkownik ,,,Potem za krótki okres jeste generałem i ma uprawnienia do emerytury generalskiej. Żyć nie umierać !!
Dopisane 08.04.2014r. o godz. 18:56:
P.S. Polska przypomina mi dzisiaj kawał materiału ciągnionego przez kogo się da , kto tylko może się do niego dorwać , by uszczknąć coś dla siebie. Całkowite sponiewieranie ideałów .Słowa honor , ojczyzna , Bóg ... pozostały chyba tylko we wspomnieniach
Czy tak się nie dzieje , kiedy przeczuwana jest katastrofa ?
Takich etatowych księży jest w Polsce niewielu ponad tysiąc sztuk.
Ale dar jaki? tego się nigdy nie wie. Na przykład taki ksiądz Wojtyła! Wczoraj ksiądz, potem zwierzchnik Kościoła, a jutro święty! Żył wśród nas, a nie wiedzieliśmy, że miał dar czynienia cudów - On Se chodził i uzdrawiał. Ciężko chorych, nieuleczalnie chorych uzdrawiał. Wielkie naukowe komisje potwierdziły całą kupę cudownych uzdrowień, i dlatego świętym Kościoła katolickiego będzie. A ile łask u Pana Boga, jako święty jeszcze wyprosi... tego też nikt nie wie. Może i wskrzeszenia będą... może i największy z Prezydentów powstanie. Chociaż nie... Jemu nogi pourywało.
Poza tym, taki etatowy ksiądz w szpitalu nie zarabia aż tak dużo - ot, tylko coś prawie 3 razy tyle co kasjerka w Biedronce, ale Ta, to ma siedzącą pracę, a ksiądz, to musi od łózka do łózka na piechotę.
Ksiądz Jarosiewicz puka dyrektora bolesławieckiego dyrektora szpitala na tylko 4 tysiące coś tam, a że nie ma czasu, nie chce Mu się, bo i widok skomlących pacjentów może deprymującym być, to "pracuje" tylko na 1/3 etatu. Ale może też ma dar uzdrawiania? kto to wie? Kto może zaprzeczyć?
W obecnej sytuacji służby zdrowia cuda to dobra terapia.
Poza tym, pensja księdza - 4 tyś. z groszem, to pikuś w porównaniu z pensją takiego starosty na przykład. A jeden i drugi przydatny, jak piąte koło u wozu.
Problem to ma dyrektor bolesławieckiego szpitala. Szpital generuje straty, ma kilkanaście milionów złotych w plecy, a tu trzeba jeszcze klechę opłacać. Chorobowe - a jakże!, urlop, składki... a NFZ płaci tylko za procedury medyczne! Cuda, potencjalne cuda komuch Arłukowicz pominął w rejestrze procedur.
No, ale nie ma tak, żeby nie było... pacjenci trochę mniej żryć dostają, rodzina zawsze jakąś zupę przyniesie, i na księdza pensję starcza, a znak krzyża od księdza lepszy od najlepszego lekarstwa!
Nadto, już dzieci śpiewają, że "każdy może świętym być", i zawsze lepiej żyć nadzieją, że księdza Jarosiewicza fraza z tej piosenki nie omija, niż bać się, że ksiądz miałby siedzieć Se na parafii i z nudów nieprawować nieletnich - co jak donosi prasa, jest w Polsce coraz powszedniejsze.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
