Amnesty napisał(a):
ty Krzysiu masz prace , masz ciepłe i przytulne miejsce do zamieszkania , autko i wspierających rodziców.
To do czego ty masz dołączać ? Przeciwko czemu protestować?
Jeszcze nie daj Boże by ci się pogorszyło i co wtedy ? ;)
A skąd ja to mam? Od jakiejś "wrogiej, antypolskiej siły"? Od rodziców moich dostałem mnóstwo miłości, troski i zaangażowania. Starali się jak mogli, czasem też i przy wsparciu "kapitału zagranicznego" kiedy to mój ojciec musiał daleko jeździć za pieniędzmi. Zawsze będę im wdzięczny, zresztą wspierają mnie do dziś. Ale to co mam to efekt mojej pracy, mojego zaangażowania. Nie odziedziczyłem majątku, nie dostałem niczego w spadku ani za darmo. Na mój samochód zarobiłem pracując świątek, piątek i niedziela. Na utrzymanie mojej rodziny, na comiesięczny czynsz i "malinki" też. Mam swoją firmę i sam ponoszę odpowiedzialność i ryzyko.
Pomyśl, zanim napiszesz.