Gliniada to znakomite spontaniczne widowisko. Parada Ceramiczna to typowy dawny pochód pierwszomajowy.

To nie jest prawdą że wszyscy jesteśmy z tej samej gliny

Wielkie gratulacje dl Bogdana i Klaudii za organizację Gliniady.
Mimo chmur nad niebie, jak zwykle rozwianych na czas Parady, wszystko się udało znakomicie.
Duże podziękowania dla Pana Marszałka, że Bolesławian wspiera .
Uważam, że Prezydent nie skorzystał ze swojej szansy na wypromowanie się przed wyborami. Został "wybuczany" przez zgromadzonych po tym, jak puszkinowskiej błyskotliwości zabrakło by się odgryźć Bogdanowi i kropką gliny na czole naznaczyć swoją jedność z mieszkańcami. Może zawiedli doradcy, a może ta kropla gliny zaważy na wyniku najbliższych wyborów.

~mir.ko napisał(a): kto zgadnie kto to

Ja, a jaka jest nagroda? :D

A Zielińskie i inne Pokładki to już tylko do powiatu, bo przy JOW to ciężko do rady miasta się będzie załapać...:-(

jegomosc napisał(a):

~mir.ko napisał(a): kto zgadnie kto to[img=1408826272_183cxtj.jpg]

A ja wiem, ale nie powiem… bo to żadne zgadywanie:)

HEMIczny Józek :)

Byłam i wróciłam nieco zaskoczona... Kilka moich refleksji:
Bogdan kiedyś wpadł na dobry pomysł, by robić ciekawą imprezę cykliczną. Ludziom się ona podoba, co znajduje odzwierciedlenie choćby w liczbie uczestników. Glinoludów jest coraz więcej i mają coraz ciekawsze stroje. Widać że uczestnicy myślą długo nad ich wykonaniem. Dla dzieciaków jest to wielka frajda - przedszkolaki śpiewające "Jagódki" były naprawdę słodkie. Zachwyt nad własnym, wymalowanym gliną wyglądem był u najmłodszych powszechny. Ale i wielu Paniom z kategorii 50+ dodawał uroku.

Znam Bogdana od lat i choć widujemy się rzadko, często "w przelocie", zawsze odnoszę wrażenie, że mnie lubi. Ale czy to oznacza, że powinnam od razu startować na schody BZ WBK, by wszyscy podziwiali moją kieckę? Zdziwiła mnie obecność Zielińskiego i Pokładka. Gdyby przynieśli kwiaty dla Państwa Młodych, nawet kupione za pieniądze podatników, zrozumiałabym ich obecność na scenie. Pani wicewojewoda Mańkowska kwiaty przyniosła i przynajmniej się uśmiechała, pomagając w ceremonii. Dwie zdobinki stały natomiast, bez choćby kropki gliny na strojach.
Po co? Piszecie, że Bogdan bez klasy, że wyprosił. Chyba mu się nie dziwię, bo jak człowiek angażuje swój czas i pieniądze, a ktoś się próbuje podpiąć tuż przed finiszem, to człowiekowi mogą puścić nerwy. I to jest dla mnie oznaka tupetu.
Wyprowadziłam się z B-ca ponad 10 lat temu, ale widzę, że od czasu, gdy wymyśliliśmy i założyliśmy z Ememem Bolec.Info, nic się nie zmieniło w mieście.
Przepychanki słowne z prezydentem były niepotrzebne. Podobnie jak jego spóźnienie się (rozpoczęcie ślubu z opóźnieniem). To nie było pokazanie Nowakowi, kto tu dyktuje warunki. To było niegrzeczne wobec Państwa Młodych. Może i były powody ku temu, ale... należało wyjaśnić. Bo widzowie/goście Państwa Młodych nie kryli irytacji.

Powszechnie na co dzień prezydent Bolesławca nie udziela ślubów .Tak też i tym razem mógł oddelegować stosownego pracownika który w jego imieniu czyni to w USC
A już zdobinki Józef Podkładek / 120 głosów w wyborach fo rady .ostatnie miejsce /i Jerzy Zieliński na scenie to zwykła bezczelność.
Jest prosta zasada " Jak czegoś nie położyłeś to nie wyciągaj tam ręki "

Spóźnienie się to wyraz braku szacunku do wszystkich obecnych .Natomiast ignorowanie gliniady i umniejszanie jej roli w obchodach dni ceramiki dowodzi braku wyobraźni lokalnej władzy.
Czas na zmiany ,