Czwarty do pilnowania kominów aby oponami nie palono w piecu, piąty do pilnowania wiaduktu, szósty do doglądania ściółki leśnej czy jagody i grzyby już rosną, siódmy do pilnowania fontanny, ósmy do pilnowania w terenie rozkładu MZK czy autobusy dobrze jeżdżą, dziewiąty do pilnowania zegara na ratuszu czy się nie spóźnia, dziesiąty będzie siedział nad Bobrem i pilnował stan wody na miarce w rzece a jedenasty do pilnowania borsuków aby kotów nie zjadały.

~majętny Stef napisał(a): Czwarty do pilnowania kominów aby oponami nie palono w piecu, piąty do pilnowania wiaduktu, szósty do doglądania ściółki leśnej czy jagody i grzyby już rosną, siódmy do pilnowania fontanny, ósmy do pilnowania w terenie rozkładu MZK czy autobusy dobrze jeżdżą, dziewiąty do pilnowania zegara na ratuszu czy się nie spóźnia, dziesiąty będzie siedział nad Bobrem i pilnował stan wody na miarce w rzece a jedenasty do pilnowania borsuków aby kotów nie zjadały.

Ty masz racje wiaduktu należy pilnować.Bo jak Wiekszosc opuści ten GRAJDOL,to i pociągi przestana kursować.W Nowogrodzcu od wielu lat KOZY się pasa na dworcu kolejowym.

Panie PŻ Urząd Pracy jest dla Pana na ulicy Obrońców Helu.

Po raz pierwszy od 1990r. w Bolcu partyja postsolidarnościowa przed wyborami weszła w sojusz z komunistami. Wartości zostały zdradzone i wracamy do PRLu. Bez komentarza. ;(

Przecież w bolesławieckim starostwie ten sojusz trwa już od lat.

Budżet obywatelski to świetna idea, przeciwstawna jedynowładztwu obecnej władzy. Problem, że większość woli tylko marudzić a nie aktywnie uczestniczyć w decydowaniu. Demokracja lokalna powinna być "obywatelska". Żak to proponuje i jest to cenna inicjatywa, tylko czy obywatele tak naprawdę tego chcą? Wolą chyba narzekać, krytykować, wyzywać niż np głosować w referendach czy uczestniczyć w konsultacjach . Społeczeństwo musi dojrzeć do demokracji a póki co daje się wodzić za nos.

~ramos napisał(a): Budżet obywatelski to świetna idea, przeciwstawna jedynowładztwu obecnej władzy. Problem, że większość woli tylko marudzić a nie aktywnie uczestniczyć w decydowaniu. Demokracja lokalna powinna być "obywatelska". Żak to proponuje i jest to cenna inicjatywa, tylko czy obywatele tak naprawdę tego chcą? Wolą chyba narzekać, krytykować, wyzywać niż np głosować w referendach czy uczestniczyć w konsultacjach . Społeczeństwo musi dojrzeć do demokracji a póki co daje się wodzić za nos.

Jeżeli zostanie wybrany Kandydat,ktory się skompromitowal to należy myslec po wyborach o referendum.Bo tak się chyba zanosi...Palestra dalej trzyma się kupy.

skorn napisał(a): Przecież w bolesławieckim starostwie ten sojusz trwa już od lat.

ale po wyborach