skorn napisał(a): Przecież w bolesławieckim starostwie ten sojusz trwa już od lat.

W B-cu SLD jest tylko na tablicy na ul.Opitza.Obecne władze powinny być już dawno rozliczone za nie realizowanie programu partii.Ale tu chodzi o utrzymanie się kilku weteranow politycznych,ktorzy przeszli przez kilka partii.I nie ma dla nich roznicy,czy sa przybudowka PO czy ZSL.Taka jest prawda.Co innego się glosi na zebraniach,a co innego się robi.

~Edek B napisał(a):

skorn napisał(a): Przecież w bolesławieckim starostwie ten sojusz trwa już od lat.

W B-cu SLD jest tylko na tablicy na ul.Opitza.Obecne władze powinny być już dawno rozliczone za nie realizowanie programu partii.Ale tu chodzi o utrzymanie się kilku weteranow politycznych,ktorzy przeszli przez kilka partii.I nie ma dla nich roznicy,czy sa przybudowka PO czy ZSL.Taka jest prawda.Co innego się glosi na zebraniach,a co innego się robi.

Ale po wyborach,bedzie nalezalo AKTYWISTOW zmienić i rozliczyć za DEZERCJE.Oczywiscie w miescie i powiecie.Samo nie wystawienie kandydata do Ratusza to ewidentna kleska tej partii i jej przewodniczącego.

PO też nie wystawiło kandydata. Jednym słowem POrażka.

Pan Żak to super kandydat zaznaczam nie jestem z PO ani SLD.

~bezpartyjna napisał(a): Pan Żak to super kandydat zaznaczam nie jestem z PO ani SLD.

Noo, taki na ostatnią chwilę... W rezerwie i panice po ucieczce marszalka.

~Darek napisał(a):

~ napisał(a): Warto zadać sobie pytanie kto od kogo ściągał. Czy Żak od Małkowskiego czy Małkowski z programu PO z 2010 roku?

To daj ten program PO z 2010...
Ktoś wyżej udowodnił, że pana Żak z uwagą "przeczytał" wywiad z Małkowskim na portalu wbolesławcu.pl

nie udowodnił, tylko napisał, a to zupełnie coś innego. Ja nie widzę plagiatu.

~bezpartyjna napisał(a): Pan Żak to super kandydat zaznaczam nie jestem z PO ani SLD.

Na miejsce Pana Piotra Zaka powinna jako kandydatka być wystawiona mloda aktywistka z SLD.Ciekawa jestem,czy PO by ja poparla.

~ramos napisał(a): Budżet obywatelski to świetna idea, przeciwstawna jedynowładztwu obecnej władzy. Problem, że większość woli tylko marudzić a nie aktywnie uczestniczyć w decydowaniu. Demokracja lokalna powinna być "obywatelska". Żak to proponuje i jest to cenna inicjatywa, tylko czy obywatele tak naprawdę tego chcą? Wolą chyba narzekać, krytykować, wyzywać niż np głosować w referendach czy uczestniczyć w konsultacjach . Społeczeństwo musi dojrzeć do demokracji a póki co daje się wodzić za nos.

Budżet obywatelski to ochłapy rzucone społeczeństwu tylko po to aby potem głośno mówić .

" JEDLIŚCIE Z NAMI PRZY WSPÓLNYM STOLE "

Jakim trzeba być neptykiem aby upatrywać w budżecie obywatelskim dobrej woli rządzących.Proszę dokładnie poczytać co to takiego ten budżet .[img=1412708124_8993vo4.jpg]