~masakra napisał(a): To Ty majaczysz.Widać że nigdy w gastronomii nie pracowałeś bo nie masz zielonego pojęcia o systemie pracy i płacy.W celu przypomnienia to jest Polska nie elegancja Francja a jak będziecie dawać publiczne przyzwolenie wykorzystywania ludzi to w tym kraju nigdy się nic nie zmieni.
Owszem ,zdarzyło mi się "rabotać" i w gastronomii,źle nie było.Nie rozumiem twojego zarzutu w sensie "publiczne przyzwolenie wykorzystywania ludzi',jakie to jest 'wykorzystywanie" jak wstąpię w dzień świąteczny na obiad do restauracji? Pytanie jest takie więcej ogólnopojęciowe bo nie wstępuję raczej gdyż samodzielnie gotuję przedkładając sporządzone w domu pyszności nad dania restauracyjne,ale uważam za normalne,że ludzie chcą sobie w wolne dni wyjść z domu lub wyjechać i nie użerać się z garnkami bo nie każdy lubi gotować,no i zjeść w restauracji,normalne i oczywiste,nie żadne "wykorzystywanie,widzę otwartą restaurację ,wchodzę i zamawiam i konsumuję,rzecz naturalna.