~ateusz napisał(a): A czy ktoś jeszcze, na poważnie, obchodzi święta. Czy kogoś jeszcze interesuje choinka, Mikołaj, wigilia i kolędy? Nie czarujmy się, że to jest ważne. Czas wolny, przerwa w pracy, i owszem. Fajne spotkania (niekoniecznie przy alkoholu), wspólny wypad na wycieczkę, spacer z dziećmi. Jakoś coraz częściej słyszę, że tak właśnie spędzamy grudniowy czas. Zresztą ja czynię podobnie. Tradycja? To dobre hasło do słownika, tudzież skansenu etnograficznego. Pozdrawiam gorąco tych, co święta obchodzą po swojemu.
Pewnie zachowujesz się tak dlatego ,że Twoi rodzice pracowali w ŚWIĘTA i nie dali Ci wzorców tradycji i wspólnego spędzania świat .Święta to nie tylko te 2 dni wolnego ,święta to pieczenie ciastek z dziećmi ,wspólne ozdabianie mieszkania ,wybieranie choinki ,karpie w wannie i wiele innych małych wspaniałych chwil ,które z dzieciństwa pamięta się do kończ życia i przekazuje się je swoim dzieciom .