~Do Mądrej Istoty napisał(a): Tak Mądra Istoto codziennie łażę po szopkach właścicielowi i wiem dokładnie co ma i co nie ma :p No i obowiązkowo codziennie sprawdzam ,czy aby przez noc nie dobudował albo nie zburzył jakiejś szopki :P Jakby się do mnie zgłosił to chętnie pożyczyłbym mu jego sznurek -toż to teraz rzecz na wagę złota :P Powiem więcej pożyczyłbym mu łańcuch dla psa żeby nie musiał kupować nowego . Tylko wiesz Mądra Istoto zastanawia mnie jedna rzecz -co ten właściciel zrobił z tym nowym łańcuchem ,bo idąc drogą jakoś nie razi mnie po oczach błysk nowego łańcucha choć powinien i chyba sprawdzę podczas codziennej eskapady po gospodarza włościach stan owego łańcucha :P A Ty Mądra Istoto poszukaj lepszych argumentów jeżeli nadal chcesz bronić właściciela :)
Ja nie mam zamiaru dopisywać żadnych argumentów :) Podałam wystarczającą ilość i nie odczuwam głodu w tej kwestii. Także, skoro już łazisz po tych jego szopkach, to zauważ, że pies ma się dobrze i posiada nowy łańcuch. Chyba słabo się starasz albo masz problem ze wzrokiem :) Aaaa i zastanawiam się, czy, gdybyś miał z czystym sumieniem opisać siebie i swoje dotychczasowe życie, to czy przypadkiem nie trzeba byłoby Ciebie ukamienować? Przypomnę, że Ty pierwszy rzuciłeś kamień w stronę właściciela. Pozdrawiam :)