k1p napisał(a): Spłuczka w kiblu mi się spociła. A tak dzieje się przed deszczem. Ona nigdy się nie myli (przynajmniej jak dotąd). ;-)
Tu, w mieście nie mam po czym poznać, czy będzie padać, ale jak jeszcze mieszkałam na wsi u taty, to zawsze przed deszczem rury w łazience robiły się mokre, wychodziła też wilgoć na podłogę w korytarzu i pokoju. Zawsze to oznaczało deszcz, jeśli nie tego samego dnia, to najpóźniej następnego. Możecie się śmiać, ale nigdy nie musiałam wtedy patrzeć na jakieś radary czy oglądać prognozy pogody. :)