Zakończyła się uroczystość odsłonięcia tablicy upamiętniającej ofiary wypadku lotniczego pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2016r., w której zginął Prezydent RP Lech Kaczyński z małżonką i 94 inne osoby.
Uroczystość miała charakter wojskowy, odśpiewano hymn narodowy, odczytano tzw. apel smoleński, oddano salwę honorową, a harcerze zapalili 96 zniczy, czyli tyle ile osób zginęło w katastrofie.
Okolicznościowe przemówienie wygłosili Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska i prezydent Bolesławca Piotr Roman.
Odsłonięciu tablicy towarzyszyło znikome zainteresowanie mieszkańców Bolesławca. W ceremonii udział wzięli głównie lokalni samorządowcy, przedstawiciele wojska, harcerzy, księża,poczty sztandarowe i organizatorzy. Mieszkańców Bolesławca było ponad 70.
Jak już informowaliśmy wcześniej, w uroczystościach nie wzięli udziału członkowie Komitetu Powiatowego Prawa i Sprawiedliwości z Bolesławca oraz nikt z władz nadrzędnych PiS. To pierwszy taki przypadek w Polsce, kiedy podczas odsłonięcia tablicy smoleńskiej nie było działaczy Prawa i Sprawiedliwości.
- Ta tablica już teraz dzieli lokalną społeczność - mówią niektórzy mieszkańcy Bolesławca. - Nie wolno zbijać potencjału politycznego na tych, którzy zginęli w tej katastrofie. To jest nikomu niepotrzebne i do niczego dobrego nie prowadzi - dodają.
- Ja tu jestem nie jako polityk,ale jako osoba,której najbliższa osoba zginęła w tej katastrofie - mówi
Małgorzata Sekuła-Szmajdzińska. - Używanie w apelu poległych słowa polegli jest dużym nadużyciem. To przecież była katastrofa samolotu w ruchu komunikacyjnym,a więc wszyscy zginęli,a nie podlegli - dodaje.
fot. Krystian Kawa / Bolec.Info, 2016-11-13
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).