Dominacja Serafinowicza w rundzie Mistrzostw Europy
Najważniejsze zawody w kalendarzu wyścigów górskich w Polsce rozgrywane w ramach rundy Mistrzostw Europy padły łupem ubiegłorocznego Mistrza Polski gr. N Rafała Serafinowicza, który zdecydowanie wygrał walkę z wielokrotnym Mistrzem Europy, Czechem Tomasem Vevrincem oraz Jaromirem Malym, zostawiając go aż 4 sekundy za sobą na trasie ze Starej Wsi koło Limanowej do Przełęczy Pod Ostrą.
W zawodach, w których wzięło udział ponad 100 zawodników z całej Europy nie zabrakło zaciętej rywalizacji kierowców seryjnych Mitsubishi Lancera Evo, którzy nie zdejmowali nogi z gazu. W sobotę po raz 3 w tym sezonie Serafinowicz wygrał rundę Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, powtarzając ten sam wyczyn w niedzielnych zawodach. Należy dodać do tego VII miejsce w klasyfikakcji generalnej rundy GSMP.
Jednak największym sukcesem i życiowym wynikiem była wygrana w niedzielnej odsłonie w klasie N+3000 podczas międzynarodowych zawodów, 2 miejsce w klasyfikacji generalnej kategorii 1 oraz zdecydowana dominacja nad autami DTM i GT.
Podczas 9 Wyścigu Górskiego rozgrywanego na najdłuższej trasie w Polsce panowały zmienne warunki pogodowe. Sobota to opady deszczu i wiele awarii technicznych, które doprowadziły do odwołania drugiego podjazdu wyścigowego. W niedzielę zawodnicy musieli przyzwyczaić się do zmiennej pogody i jazdy na deszczowych oponach, co nie przyniosło poprawy czasów osiąganych na 5493 metrowym odcinku.
- Cały zespół po zawodach Mistrzostw Europy w Limanowej jest bardzo zadowolony. Wykonaliśmy wszyscy kawał dobrej roboty. Ekipa Witek Motorsport przygotowała perfekcyjnie mojego Lancera, a ja pojechałem najszybciej jak się tylko dało. Wygrane w Limanowej to splot ciężkiej pracy różnych osób, które zaangażowane są w przygotowanie mnie i auta do startów - mówi Rafał Serafinowicz.
-Weekend był bardzo trudny, warunki pogodowe nie rozpieszczały, ale pomimo tego pojechałem na 100% możliwości i umiejętności. Auto było perfekcyjnie ustawione dzięki RTR, a sponsorzy Exact Systems, Anex, Spark, sklep Beata z Lubania, MTMS Andrysz (najlepszy serwis samochodowy w Lubaniu) oraz Ireco Motorsport spowodowali, że moja głowa była skupiona tylko na jeździe. Chciałem bardzo podziękować kibicom z Lubania i Siekierczyna za doping. Udało się wygrać z wielokrotnym mistrzem Europy i przerwać jego dobrą passę na trasach EHC.
To bardzo cieszy. Zmierzam po kolejny tytuł Mistrza Polski w GSMP, ale coraz bardziej chciałbym powalczyć w Europie. Już za 10 dni ruszamy do Banovców na Słowacji, gdzie tym razem stoczymy walkę w International Hill Climb Cup, GSMP i Mistrzostwach Słowacji z zawodnikami z zagranicy oraz bardzo szybkimi Słowakami.
To jeden z najbardziej prestiżowych zagranicznych wyścigów i ciekawa trasa. Techniczna, ale zarazem szybka, która nie wybacza błędów. Chciałem podziękować Jap Lesna za cenne uwagi podczas weekendu i zapraszam wszystkich na Słowację - dodaje.
~~Sic -- sprostowanie ! napisał(a): W wyścigach górskich biorą udział głównie kierowcy wyścigowi a nie rajdowi.
Sprzęt przygotowywany i strojony jest również pod charakterystykę wyścigową.
Nie rajdowiec a wyścigowiec.
~~Www napisał(a): Uwielbiam oglądać rajdy samochodowe niesamowity sport gratulacje dla zwycięzcy :)
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).