Codziennie, od wczesnych godzin porannych ustawia się kolejka na chodniku przy alei Tysiąclecia w Bolesławcu, aby zarejestrować się do lekarza medycyny pracy. W piątek, pada deszcz i jest zimno, mimo to blisko sto osób czeka w kolejce na upragniony numerek, który wyznacza godzinę badań u lekarza. Czy dzisiaj zostaną przyjęci, jeszcze nie wiedzą, mają taką nadzieję.
- Nie ma bezrobocia ale za to są kolejki do lekarza - mówi stojąca w kolejce pani Justyna. - Nie ma lekarzy medycyny pracy, dlatego są te kolejki, brak słów - dodaje.
- Przy tylu ludziach wątpliwe stają się te "badania", wszystko odbywa się kilka minut, to głównie chodzi o papier i kasę - mówi młody mężczyzna ze Lwówka Śląskiego. - Trzeba stracić niemal cały dzień na te kilkuminutowe badania. Komitetu kolejkowego jeszcze nie ma - dodaje.
- Za czym kolejka ta stoi? Po szarość, po szarość, po szarość. Na co w kolejce tej czekasz? Na starość, na starość, na starość- śpiewała Krystyna Prońko " W psalmie stojących w kolejce".
Mnie natomiast ta sytuacja przypomina czasy dawno minione, kiedy za wszystkim trzeba było stać w długich ale zorganizowanych kolejkach.
~~andrzej1 napisał(a):DP napisał(a): jak często je robimy?
że tyle szumu
Mondrej to miło posłuchać. Gary pomyte ?
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).