Wojewoda Dolnośląski Paweł Hreniak wydał zarządzenia zastępcze, na mocy których zmienił nazwy kolejnych 12 ulic na Dolnym Śląsku. W Bolesławcu ulica II Armii Wojska Polskiego będzie nosiła teraz imię Generała Augusta Emila Fieldorfa „Nila”.
II Armia straci swoje ulice nie tylko w naszym mieście. W Lubinie przeistoczy się w ulicę II Brygady Legionów, Obornikach Śląskich w Generała Stanisława Maczka a w Ruszowie - w ułańską.
O zmianach nazwy ulicy i przyczynach tych zmian pisaliśmy w grudniu w tekście Tadek Jasiński za Mariana Buczka. Wojewoda, w ramach dekomunizacji nazw, wydaje zarządzenia dlatego, że wcześniej, mimo znanej powszechnie listy nazw ulic do zmian i przypomnień, nie zajęła się tym rada Miasta. Skoro bolesławieccy radni przez rok nie znaleźli czasu, aby wymyślić ulicy nową nazwę, która mogłaby być np. związana z naszym miastem, wojewoda zrobił to za nich. A on zdecydował, że przy nadawaniu nowych nazw ulic weźmie pod uwagę przede wszystkim postaci czy formacje wojskowe związane z walkami o niepodległość Polski.
W sumie w regionie ustawą dekomunizacyjną objęte zostaną prawdopodobnie 52 ulice. Do tej pory Wojewoda Dolnośląski wydał 37 zarządzeń zastępczych. Następne zarządzenia Wojewoda będzie mógł wydać dopiero po otrzymaniu kolejnych opinii Instytutu Pamięci Narodowej – Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu.
August Emil Fieldorf, ps. „Nil” (ur. 20 marca 1895 w Krakowie, zm. 24 lutego 1953 w Warszawie) to generał brygady Wojska Polskiego, organizator i dowódca Kedywu Armii Krajowej, zastępca Komendanta Głównego AK, pośmiertnie odznaczony Orderem Orła Białego.
Po wybuchu I wojny światowej 6 sierpnia 1914 zgłosił się na ochotnika do Legionów Polskich. Po wybuchu wojny polsko-bolszewickiej w randze dowódcy kompanii brał udział m.in. w wyzwalaniu Dyneburga, Żytomierza, w wyprawie kijowskiej i bitwie białostockiej. Na czele 51 Pułku Strzelców Kresowych w Brzeżanach walczył w kampanii wrześniowej 1939 roku. Po rozbiciu pułku w nocy z 8 na 9 września w bitwie pod Iłżą, przebił się w cywilnym ubraniu do rodzinnego Krakowa. Stamtąd spróbował przedostać się do Francji, jednak został zatrzymany na granicy słowackiej i internowany w październiku 1939. W kilka tygodni później zbiegł z obozu internowania i przez Węgry przedostał się na zachód, gdzie zgłosił się do tworzącej się polskiej armii.
Wkrótce został wyznaczony przez władze polskie pierwszym emisariuszem Rządu i Naczelnego Wodza do kraju. 17 lipca 1940 wyruszył z Londynu do Warszawy. W sierpniu 1942 został mianowany dowódcą Kedywu KG AK. To on wydał rozkaz likwidacji generała SS Franza Kutschery.
W kwietniu 1944 powierzono Fieldorfowi zadanie stworzenia i kierowania głęboko zakonspirowaną organizacją „Niepodległość” o kryptonimie NIE, kadrowego odłamu Armii Krajowej przygotowanego do działań w warunkach okupacji sowieckiej. Bezpośrednie działania organizacja „NIE” miała podjąć po rozwiązaniu Armii Krajowej 19 stycznia 1945.
7 marca 1945 został aresztowany przez NKWD pod fałszywym nazwiskiem i wysłany do obozu pracy na Uralu. W październiku 1947 powrócił do Polski. W odpowiedzi na obietnicę amnestii w lutym 1948 zgłosił się do Rejonowej Komendy Uzupełnień w Łodzi i ujawnił, podając prawdziwe imię i nazwisko oraz stopień generała brygady. Mimo to w 1950 roku został aresztowany przez UB. Oskarżony o wydawanie rozkazów likwidowania przez AK partyzantów radzieckich, pomimo tortur Fieldorf odmówił współpracy z Urzędem Bezpieczeństwa.
Po sfingowanym procesie generał Fieldorf został 16 kwietnia 1952 skazany w Sądzie Wojewódzkim dla m.st. Warszawy przez sędzię Marię Gurowską na karę śmierci przez powieszenie. Wyrok wykonano 24 lutego 1953 o godz. 15.00 w więzieniu Warszawa-Mokotów przy ul. Rakowieckiej.
W lipcu 1958 Generalna Prokuratura postanowiła umorzyć śledztwo z powodu braku dowodów winy. W marcu 1989 został zrehabilitowany, zmieniono postanowienie, jak się okazało „zarzucanej mu zbrodni nie popełnił”.
(Wikipedia)
WAŻNE:
Zgodnie z ustawą o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej zmiana nazwy dokonana na jej podstawie nie ma wpływu na ważność dokumentów zawierających nazwę dotychczasową. Pisma oraz postępowania sądowe i administracyjne w sprawach dotyczących ujawnienia w księgach wieczystych oraz uwzględnienia w rejestrach, ewidencjach i dokumentach urzędowych zmiany nazwy dokonanej na podstawie ustawy są wolne od opłat.
~Bladoniebieska Kostrzewa napisał(a): Masakra nie dość że nazwa ulicy że język można sobie polamac nie mają co robić głupotami wojewoda się zajmuje jest wiele innych zapotrzebowań niż zmiany nazw ulicy pozd
~~Żółtawobrunatna Mięta napisał(a): To jednak nie jest najlepszy pomysł - mało obiektywny. Wielu żołnierzy IIAWP to byli zesłańcy na Sybir - Polacy z Kresów deportowani podczas masowych wywózek. Ten los podzieliła i moja rodzina. Mojemu Dziadkowi, który nie zdążył do Andersa przyszło być wcielonym do tej formacji- czy chciał, czy nie. Przeszedł cały szlak bojowy od Oki do Berlina łącznie z Wałem Pomorskim, bardzo daleko było do komunistów. Oj, bardzo daleko. Nie był On jedyny. Zatem rugowanie II AWP to jest jawna niesprawiedliwość i zakopywanie pamięci o wielu bohaterach. Właściwie w jakiś sposób zakłamywanie historii. A tam przecież były też niezwykłe kobiety - nasze Platerówki.
~~Szara Karagana napisał(a):Tak i "przyjechał Anders na białym koniu i zdobył Bolesławiec.Kto ciebie uczył historii?~~Żółtawobrunatna Mięta napisał(a): To jednak nie jest najlepszy pomysł - mało obiektywny. Wielu żołnierzy IIAWP to byli zesłańcy na Sybir - Polacy z Kresów deportowani podczas masowych wywózek. Ten los podzieliła i moja rodzina. Mojemu Dziadkowi, który nie zdążył do Andersa przyszło być wcielonym do tej formacji- czy chciał, czy nie. Przeszedł cały szlak bojowy od Oki do Berlina łącznie z Wałem Pomorskim, bardzo daleko było do komunistów. Oj, bardzo daleko. Nie był On jedyny. Zatem rugowanie II AWP to jest jawna niesprawiedliwość i zakopywanie pamięci o wielu bohaterach. Właściwie w jakiś sposób zakłamywanie historii. A tam przecież były też niezwykłe kobiety - nasze Platerówki.
I Armia tak ! mylisz armie ! zaś II powstała po sierpniu 1944 i z tych co dochodzili z partyzantki , formowano ją na obszarze Lubelszczyzny i Podlasia.
~~Czerwony Czyściec napisał(a): I to jest właśnie ból d...py wyznawców PiSu, jak nie jesteś z nimi to jesteś z Peło (grabież zamiast złodziejstwa). Ten kraj - ojczyzna. Faszyści zaserwowali nam czystkę etniczną i totalny kulturkampf. Ruskie lepsze nie były ale przynajmniej po polsku pozwolili mówić. Mówienie o niewoli to plucie w twarz tym, którzy pomimo złych czasów odbudowywali Polskę, w niej żyli i dla niej pracowali (nie aparatczyki ale szarzy pracownicy, sportowcy, naukowcy), reprezentujący białoczerwone barwy kraju, który choć nie do końca wolny to jednak był, w którym uczono języka polskiego i polskiej kultury. Jeśli jesteście wy PiSoprawicowcy tacy purystyczni - zreczcie się tytułów uzyskanych za PRL, dorobku z czasów PRL. Porzyćcie blokowiska zbudowane za PRL i starówki odbudowane za PRL. Przestańcie chodzić do kościołów zbudowanych za PRL i odbudowanych za PRL. Żałośni demagodzy i fałszerze historii
~~Szara Karagana napisał(a):~~Czerwony Czyściec napisał(a): I to jest właśnie ból d...py wyznawców PiSu, jak nie jesteś z nimi to jesteś z Peło (grabież zamiast złodziejstwa). Ten kraj - ojczyzna. Faszyści zaserwowali nam czystkę etniczną i totalny kulturkampf. Ruskie lepsze nie były ale przynajmniej po polsku pozwolili mówić. Mówienie o niewoli to plucie w twarz tym, którzy pomimo złych czasów odbudowywali Polskę, w niej żyli i dla niej pracowali (nie aparatczyki ale szarzy pracownicy, sportowcy, naukowcy), reprezentujący białoczerwone barwy kraju, który choć nie do końca wolny to jednak był, w którym uczono języka polskiego i polskiej kultury. Jeśli jesteście wy PiSoprawicowcy tacy purystyczni - zreczcie się tytułów uzyskanych za PRL, dorobku z czasów PRL. Porzyćcie blokowiska zbudowane za PRL i starówki odbudowane za PRL. Przestańcie chodzić do kościołów zbudowanych za PRL i odbudowanych za PRL. Żałośni demagodzy i fałszerze historii
Patrząc na Twój tok rozumowania, gdybyśmy nie zostali sprzedani przez aliantów, to dalej byłoby tu jedne wielkie gruzowisko!!! Tylko sowieci i sprzedawczyki podnieśli kraj z ruin . Wiele karier zostało zniszczonych , tylko dlatego iż nie byli KLASOWI !
Czy ktoś zmuszał miodka, niedźwieckiego, solorza, damięckiego, zelnika, wołoszańskiego do podpisywania TW. Wiedzieli iż to im ułatwi kariery i pozwoli się ustawić. Kościoły budowane były przez społeczność na przekór władzy !!!
Do PiS mi daleko , za dużo tam lewych !!!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).