Znakomita gra i awans z pierwszego miejsca do ligi okręgowej drużyny piłkarzy TS Parzyce z małej miejscowości w gminie Nowogrodziec był szeroko opisywany przez lokalne media. Szczególnie podkreślano fakt, że drużyna z Parzyc w pokonanym polu zostawiła nawet BKS Bolesławiec. Zaangażowanie piłkarzy, działaczy i mieszkańców Parzyc było przez wiele osób doceniane. Dość powiedzieć, że na awans zawodnicy w pełni zasłużyli, na 26 spotkań drużyna wygrała 21. Na swoim boisku nie przegrali żadnego meczu. Drużyna bardzo spontanicznie za swój sukces dziękowała wszystkim kibicom, sympatykom oraz rodzinom.
- Łączy nas piłka - mówili swoim kibicom piłkarze. - Ten sukces zobowiązuje nas do ciężkiej pracy i będziemy grać o najwyższe cele w klasie okręgowej. Razem możemy więcej, liczymy na Wasze wsparcie - dodawali.
Optymizm jednak szybko minął, okazało się, że boisko w Parzycach nie jest przygotowane do przyjęcia zawodników ligi okręgowej do zawodów piłkarskich, brak mu odpowiedniej infrastruktury.
Udało się jednak dojść do porozumienia z OZPN w Jeleniej Górze i w rundzie wiosennej wszystkie mecze Parzyce rozegrały na wyjeździe, po to aby w tym czasie przygotować boisko we wsi do rozgrywek w rundzie wiosennej. Wszyscy byli pewni optymizmu. Do czasu kiedy okazało się, że nie dostaną spodziewanego dofinansowania od Gminy Nowogrodziec. Wystąpili o 73 tysiące złotych dotacji - dostali 27 000.
Na nic stały się ambitne cele, przyjazne nastawienie kibiców, moralne wsparcie. Realia okazały się inne. Brak pieniędzy, brak sponsorów i brak konkretnych rozmów doprowadziły do tego, że podjęto niepopularne, drastyczne decyzje, powodujące praktyczne wycofanie się Parzyc z rozgrywek ligi okręgowej.
Członkowie Towarzystwa Sportowego z Parzyc w piśmie skierowanym do burmistrza Nowogrodźca Roberta Relicha poinformowali, że na zebraniu zarządu podjęli decyzję o rezygnacji z prowadzenia działalności Towarzystwa Sportowego Parzyce. Powodem rezygnacji jest brak dotacji z urzędu gminy na prowadzenie rozgrywek drużyny seniorów w lidze okręgowej w rundzie wiosennej 2018. Brak infrastruktury sanitarnej na boisku w Parzycach skutkuje niedopuszczeniem do rozgrywek piłkarskich przez OZPN Jelenia Góra. Rezygnacja z dalszego prowadzenia drużyny spowodowana jest również brakiem współpracy i pomocą Urzędu Gminy Nowogrodziec.
- Otrzymaliśmy 27 tysięcy złotych od burmistrza Roberta Relicha na prowadzenie drużyny seniorów w lidze okręgowej oraz dwóch drużyn młodzieżowych, które zgodnie z regulaminem OZPN Jelenia Góra muszą uczestniczyć w rozgrywkach. Dla przykładu klub Sparta Zebrzydowa wystepujący w tej samej klasie rozgrywek co my otrzymał 55 tys. zł, a drużyny klasy B, z Gościszowa i Gierałtowa - po 23 tys. zł. - mówi wiceprezes zarządu TS Parzyce, Wiesław Szajwaj. - To dla nas jest co najmniej niezrozumiałe. Nie mamy środków finansowych na prowadzenie drużyny, nie możemy się w tej sprawie porozumieć z burmistrzem, pomaga nam w tym radna z Parzyc, ale też nic nie może zrobić. Drużyna seniorów składa się z 29 zawodników, w tym 9 razem z trenerem jest spoza naszej gminy, nie można wysokiego poziomu gry utrzymać od razu tylko zawodnikami z naszej gminy. Większość meczy w rundzie jesiennej graliśmy na wyjazdach, bo nie mieliśmy na naszym boisku infrastruktury koniecznej do przyjmowania drużyn i sędziów - brakuje tu wody. Chcieliśmy, aby przez czas przygotowania stadionu rozgrywać mecze w Nowogrodźcu, burmistrz się na to nie zgodził - dodaje.
- Często przychodzili do mnie mieszkańcy Parzyc i pytali dlaczego zawodnicy z tej wsi nie mogą grać w tym zespole, tylko do składu wstawia się zawodników spoza gminy Nowogrodziec. Były mecze gdzie w składzie było nawet dziesięciu piłkarzy spoza gminy, dlatego rozumiem oburzenie mieszkańców - mówi burmistrz Robert Relich. - Ja jestem zobowiązany wykonywać Uchwały Rady Miasta i Gminy dotyczące finansowania sportu, szczególnie dzieci i młodzieży w gminie. Co też w tym przypadku zrobiłem. Jestem otwarty na dalszą współpracę - dodaje.
Czy drużyna z Parzyc przetrwa to "trzęsienie ziemi" - nie wiadomo. Jedno jest pewne - zapał ludzi i ich zaangażowanie zostały podeptane i chyba nie da się ich szybko przywrócić.
~~Jasnozielony Wrzos napisał(a): Nic nie może cieszyć gdy gmina jest skłócona , skłócone są wsie wewnętrznie. Ta sytuacja odpowiada tylko lokalnym politykom i oni są za to odpowiedzialni.
~~Jasnozielony Wrzos napisał(a): Nic nie może cieszyć gdy gmina jest skłócona , skłócone są wsie wewnętrznie. Ta sytuacja odpowiada tylko lokalnym politykom i oni są za to odpowiedzialni.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).