Z początkiem maja wszedł w życie nowy rozkład jazdy autobusów PKS Bolesławiec. Jednak nowe godziny jazdy to nowe problemy.
Jednym z nich jest brak sensownej godziny powrotu dla dzieci po zajęciach lekcyjnych do domu.
O tym problemie poinformował nas między innymi jeden z naszych czytelników - Pan Tomasz. Jego córka utknęła wczoraj w Bolesławcu ponieważ autobus, którym zazwyczaj podróżowała do domu w Osiecznicy został przeniesiony z godziny 16:10 na godzinę 15:10. Najbliższy kolejny transport oferowany przez PKS był dopiero o godzinie 21:20. „W przypadku kiedy dziecko kończy zajęcia po 8h i doliczymy do tego zajęcia dodatkowe nie ma szans aby zdążyła na autobus do domu” - podaje przykład Pan Tomasz.
„Korzystamy z usług PKSu ponieważ mamy wykupiony bilet miesięczny dla córki” - Mówi nam Pan Tomasz, jednocześnie wskazując na rażący brak informacji o tak znaczącej zmianie w rozkładzie jazdy - „ Nie było żadnej informacji o zmianie rozkładu, ani w autobusie, ani na dworcu. Córka o zmianie dowiedziała się w kasie”. Sprawdziliśmy, jedyną informacją o zmianie jest nowy rozkład jazdy, który wisi z informacją, że obowiązuję od 2 maja 2018 roku. Dla osób podróżujących od jakiegoś czasu i pamiętających rozkład była to dość nieprzyjemna informacja, a w niektórych przypadkach - tak jak w przypadku Pana Tomasza - była to wręcz sytuacja podbramkowa, burząca plan dnia.
„Problemem by nie była zmiana gdyby nie brak możliwości wykupienia połówkowego biletu miesięcznego, w przypadku kiedy córka kończy zajęcia szkole koło 15:30 i ma zajęcia dodatkowe jest praktycznie uziemiona w Bolesławcu do 21:00” - mówi Czytelnik.
W parze ze zmianą rozkładu jazdy autobusów przyszła podwyżka cen biletów. Na przykładzie biletu miesięcznego jest to 10 złotych na miesiąc. „Nie byłoby to problemem bo ceny paliw idą w górę, ale w momencie kiedy rozkład jest tak niekorzystny dla podróżującego taka podwyżka jest nie na miejscu”.
Tak duże okienko czasowe popołudniu bez autobusu czy busa jest nie do zaakceptowania dla wielu podróżnych, którzy kończą szkołę, zajęcia dodatkowe lub pracę w godzinach popołudniowych.
Jak powiedział nam prezes PKS Bolesławiec - Jacek Subik, w przypadku podwyżki cen biletów jest to spowodowane tym, że przewoźnik jakim jest PKS Bolesławiec działa na zasadach komercyjnych, nie jest dotowany z pieniędzy powiatowych czy miejskich jak to jest w przypadku MZK.
Podwyżki biletów oraz zmiany w rozkładzie linii są podyktowane czynnikiem ekonomicznym - opłacalnością trasy, cenami biletów oraz zmianami w organizacji ruchu, na przykładzie drogi do Lwówka Śląskiego.
Zmiany na linii do Ołoboku (w tym do Osiecznicy) wynikają z niskiej frekwencji na linii i braku opłacalności częstej liczby połączeń. Jak również dowiedzieliśmy się od przedstawiciela PKSu, informacja o zmianie i usunięciu połączeń widniała do końca kwietnia na dworcu w Bolesławcu.
Do sprawy jeszcze wrócimy.
~Brązoworudy Złotlin napisał(a): DziadostwoGdyby nie budowa Marketow ,to nawet Przystanku i Wiaty Przystankowej by nie bylo.Ale otwarcie wylo z HUKIEM i Ciecie Wsteg rowniez!
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).