Czytelniczka w Wykrot twierdzi, że w jej miejscowości odbywa się „samowolka” dotycząca przyrody. Jako przykłady podaje niepotrzebne według niej, zasypanie piaskiem poniemieckiego basenu razem z istniejącą tam roślinnością, w której schronienie znajdowały różne zwierzęta i gady.
- Kolejna rzecz to wycięcie również na terenie byłego gimnazjum dwóch wiekowych drzew, które rosły tam dziesiątki lat. Przeżyły wojnę, komunę, niestety demokracji już nie.- pisze nasza czytelniczka. - Drzewa były zdrowe, niepołamane i nagle zaczęły przeszkadzać i zagrażać, trudno powiedzieć komu.- dodaje.
Sprawa, która bulwersuje naszą czytelniczkę to planowana wycinka drzew, według niej zdrowych lip - na cmentarzu parafialnym.
- Czy drzewa niszczą pomniki na cmentarzu? - pyta mieszkanka Wykrot. - Tylko w jaki sposób? Przecież po ścięciu korzenie nadal pozostaną w ziemi. Według mnie, nowy proboszcz o tym decyduje. Prawdopodobnie trwa przepychanka z gminą żeby cmentarz stał się komunalny. Od jakiegoś czasu pochówków w Wykrotach może dokonywać tylko jedna firma, która w zamian wywozi śmieci. Koszenie trawy czy tez inne działania są prowadzone przez parafian. Według mnie są problemy z płatnościami za wywóz śmieci. Nie można winą za to obarczyć te biedne rośliny i je wyciąć. Lipy mają tez swój urok, chronią nas przed słońcem i wiatrem. Proszę o pomoc i upublicznienie tego listu aby nie dopuścić do niszczenia wspólnego dobra. Kościół i cmentarz jest nie tylko parafian, ale nas wszystkich. Jeśli nie powstrzymamy tych działań za chwile powycina się wszystko i zostanie tylko beton. - dodaje.
- Urząd Gminy wydał zezwolenie na wycinkę lip i świerków na cmentarzu parafialnym w Wykrotach w 2018 roku - mówi Burmistrz Nowogrodźca Robert Relich. - Parafia poprosiła o przedłużenie pozwolenia na wycinkę do końca 2020 roku. W naszej ocenie drzewa w liczbie 36 nadają się do wycinki, bo pomału umierają. Mają swój wiek i mogą zagrażać bezpieczeństwu - dodaje.
- Większość parafian jest za wycinką tych drzew - mówi sołtys Wykrot Krystyna Proć.- Od dawna mamy zgodę na wycinkę. I powinniśmy te drzewa wyciąć, są stare i wiatr może je połamać. W to miejsce trzeba posadzić nowe, inne drzewa - dodaje.
Rozmawialiśmy z proboszczem parafii w Wykrotach ks. Sławomirem Kowalskim. Nie chciał komentować zaistniałej sytuacji i odesłał nas do rzecznika prasowego Kurii Legnickiej. Nie chciał się także w tej sprawie spotkać z naszym dziennikarzem..
- Parafia w Wykrotach powinna uporządkować swój cmentarz. - mówi rzecznik prasowy Kurii Legnickiej ks. Waldemar Wesołowski. - Stare lipy rosnące na cmentarzu, mające kilkadziesiąt, są niebezpieczne dla zdrowia i życia osób, które przebywają na cmentarzu. Uzyskana zgoda na wycinkę tych drzew oznacza, że nie są one zdrowe i powinny być usunięte. Rozmawiałem z ks. Sławomirem Kowalskim jest on takiego samego zdania jak ja - dodaje.
Komentarz redakcji:
Naszym zdaniem, jeżeli dojdzie do wycinki starych drzew na cmentarzu w Wykrotach, parafianie powinni zadbać o nowe nasadzenia. W okresie ocieplania klimatu, każde wycięte drzewo powoduję degradację środowiska naturalnego.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).