Kilka dni temu pisaliśmy kolejne artykuły o konflikcie ceramików, w tym między innymi: o postanowieniu sądu Ceramicy w sądzie, stanowisku w tej sprawie Bogusława Tyrcza: "Nie zdejmę baneru." Konflikt ceramików odc.3 i Bractwa Ceramicznego: Podejmiemy kroki prawne.
Do tych artykułów odniósł się prezes Veny sp.z o.o z Brzegu Sławomir Bednarczyk:
- W nawiązaniu do artykułu pt. "Podejmiemy kroki prawne" informujemy, że cieszymy się, że Bractwo Ceramiczne pragnie rozwiązać powstały konflikt na drodze sądowej, a nie siłą z młotkiem w ręku. Rozumiemy, że tym samym rezygnuje ze wspierania działań polegających na niszczeniu mienia naszej firmy oraz jej wizerunku. Jedynie droga prawna w opinii naszej firmy jest profesjonalną metodą rozwiązania powstałego konfliktu - pisze do redakcji prezes Zarządu Veny sp. z o.o.Sławomir Bednarczyk.
- Naszym zdaniem oświadczenie Bractwa Ceramicznego po części mija się z prawdą. Z oświadczenia Bractwa Ceramicznego wnioskujemy, że jest ono właścicielem nazw zarejestrowanych w Urzędzie Patentowym, które to nazwy są wykorzystywane przez naszą firmę. Prosimy, aby Bractwo wskazało, jakie nazwy wg. oświadczenia są ich własnością i są chronione przez Urząd Patentowy - dodaje.
Według prezesa Sławomira Bednarczyka ich spółka nie wykorzystuje nazw: ceramika Bolesławiec i ceramika bolesławiecka. Używa natomiast znaków zarejestrowanych przez Urząd Patentowy: Bolesławianka. Pierwsza rejestracja miała miejsce w 2007 i kolejna w 2009 oraz Ceramika Artystyczna Vena przeszła rejestrację w 2007r.
Na koniec prezes podsumowuje:
- Rozumiemy także, że statut Bractwa Ceramicznego ma wszelkie umocowania prawne i jego złamanie, nawet przez firmy w nim nie zrzeszone, grozi prawnymi konsekwencjami? - pyta prezes Veny. - Mamy nadzieję, że Bractwo Ceramiczne wprowadzi do statutu (jeżeli do tej pory nie ma takich zapisów) także inne kryteria np. dotyczące wykorzystywania surowców i miejsca ich pochodzenia, temperatur wypału ceramiki, aby nie wprowadzać klienta w błąd co do rodzaju i jakości ceramiki.
~Grynszpanowy Judaszowiec napisał(a): Niech mi ktoś odpowie jak pięciolatkowi. Dlaczego jak Kalich wozi od Wojtaszka spod Opola co tydzień masę ceramiczną, szkliwo oraz gotowe wypalone wyroby biskwitowe a potem to tylko przemalowuje w Bolesławcu to jego ceramika jest dobra a jak Vena robi dokładnie to samo co Kalich tylko maluje w Brzegu to Veny ceramika jest nie dobra ? I tak samo jak Kalich robi dużo innych z Bractwa jak choćby Andar ale nie tylko.
~~Jasnolawendowy Jaśminowiec napisał(a): Prawdziwa bolesławiecka to w 100%:
- wyprodukowana w Bolesławcu (nie w Parowej czy Nowogrodźcu lub innym niebolesławieckim miejscu);
- glina i inne produkty + energia z Bolesławca;
- pracownicy w 100% rodowici - od 5 pokoleń - mieszkańcy Bolca;
- musi być bardzo droga i niefunkcjonalna.
~~Jasnolawendowy Jaśminowiec napisał(a): Prawdziwa bolesławiecka to w 100%:
- wyprodukowana w Bolesławcu (nie w Parowej czy Nowogrodźcu lub innym niebolesławieckim miejscu);
- glina i inne produkty + energia z Bolesławca;
- pracownicy w 100% rodowici - od 5 pokoleń - mieszkańcy Bolca;
- musi być bardzo droga i niefunkcjonalna.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).