Zadzwonił do nas mieszkaniec ulicy Kaszubskiej i poinformował, że w śmietniku przy ulicy Ogrodowej od kilku dni śpi pod białą pościelą człowiek, zapewne bezdomny. Sprawdziliśmy. W śmietniku zobaczyliśmy śpiącego na tekturze bezdomnego mężczyznę. Zadzwoniliśmy do straży miejskiej prosząc o interwencję. Po dziesięciu minutach strażnicy byli na miejscu. Obudzili bezdomnego, którym ukazał się znany strażnikom pan Krzysztof.
Mężczyzna w wieku ponad pięćdziesięciu lat, powiedział nam, że śpi tutaj, bo nie ma gdzie, a w śmietniku przynajmniej deszcz nie pada. Nie zgodził się aby pójść do Domu Dziennego Pobytu czy do Schroniska dla Osób Bezdomnych. Prawdopodobnie dlatego, że nie spełnia podstawowego warunku, jakim jest stronienie od alkoholu.
Straż Miejska kilkukrotnie interweniowała i zajmowała się panem Krzysztofem, jednak nic nie może zrobić, ponieważ bezdomny nie chce dobrowolnie podać się zasadom obowiązującym w Schroniskach dla Osób Bezdomnych.
- Nie chcę żadnej pomocy - mówi w rozmowie z Bolec.Info bezdomny. - Czy przezimuję, nie wiem, najwyżej coś przeskrobię to mnie zamkną i pójdę do więzienia .
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).