22 lutego 2021r. godz. 13:34, odsłon: 6803, Kazimierz MarczewskiVE-TO wetuje z Wiosną
Nadzieja na budowę galerii w centrum Nowogrodźca pękła jak bańka mydlana
Galeria handlowa w Nowogrodźcu (fot. Bolecnauta)
Radni Rady Miejskiej Nowogrodźca, po interwencji Stowarzyszenia VETO popieranej przez posła Roberta Obaza z Wiosny Roberta Biedronia, wycofali uchwałę, którą podjęli w listopadzie 2020 - dotyczącą sprzedaży działki pod budowę galerii na pl. Rajmunda Wróblewskiego w Nowogrodźcu.
Jak informuje VE-TO na swojej stronie, zebrano ponad 1000 podpisów mieszkańców Nowogrodźca pod petycją sprzeciwiającą się budowie galerii w centrum Nowogrodźca.
O wcześniejszej Uchwale Rady Miejskiej pisaliśmy w 5 grudnia 2020 w artykule Galeria handlowa powstanie w Nowogrodźcu
- Rozwój miasta zawetowany - mówi burmistrz Nowogrodźca Robert Relich. - To destrukcyjne zachowania Joanny Świder prezesa Obywatelskiego Stowarzyszenia Inicjatyw Lokalnych VE-TO oraz posła na Sejm z Lewicy Roberta Obazy i marne zwycięstwo Ryszarda Kalusa, radnego Rady Powiatu bolesławieckiego, wybranego z poparciem Lewicy - dodaje.
Przypominamy, że poseł Robert Obaz jest członkiem partii Wiosna Roberta Biedronia.
- Mieszkańcy uratowali przed sprzedażą plac Wróblewskiego - czytamy na stronie Stowarzyszenia VE-TO.
- Wobec wyraźnego sprzeciwu mieszkańców gminy, szczególnie Nowogrodźca, zrezygnowaliśmy w tym momencie ze sprzedaży działki - mówi przewodniczący Rady Miejskiej Łukasz Izydorczyk. - Jednak rozmowę na temat przyszłości tego miejsca w kontekście rozwoju miasteczka mamy przed sobą. Mam nadzieję, że będzie to dialog konstruktywny i wszyscy podejmą merytoryczny dialog bez emocji, zostawiając za sobą osobiste animozje, które widocznie utrudniają nam współpracę dla dobra mieszkańców, nas wszystkich - dodaje.
To już kolejna skutecznie zawetowana inwestycja przez Stowarzyszenie VE-TO, wcześniej nie zgodzono się budowę dużego zakładu pracy w strefie ekonomicznej w Wykrotach, pisaliśmy o tym w artykule 10 listopada 2020 roku roku w artykule:Gmina Nowogrodziec straciła dużą inwestycję
Inwestorzy są zdezorientowani i nie rozumieją co dzieje się w Nowogrodźcu.Taka niedwuznaczna sytuacja może ich skutecznie zniechęcić od inwestowania w gminie Nowogrodziec.
Co sądzicie na ten temat. Kto tu ma rację? Zapraszamy do dyskusji.
~~Herbaciany Bratek niezalogowany
1 marca 2021r. o 22:46
Grzech by było nie skopiować takiego posta, jeszcze ktoś przeoczy, a tak ludziska sie prawdy dowiedzą.
Szanowny Panie redaktorze,
Brak panu elementarnej rzetelności dziennikarskiej!
Po pierwsze gmina Prusice to nie gmina Nowogrodziec, co za tym idzie każda z tych inwestycji miała osobno sporządzaną dokumentację.
Po drugie, czy przeczytał pan raport oddziaływania na środowisko złożony przez inwestora w UMiG Nowogrodziec? Śmiem twierdzić, że NIE. Gdyby tak było, nie czytalibyśmy na łamach tego portalu nieprawdziwych informacji.
Z raportu dowiedziałby się pan o planowanej ilości pracowników do zatrudnienia. Dowiedziałby się pan również o zagrożeniach jakie niesie ze sobą tego rodzaju inwestycja (chociaż i tak były one przedstawione w sposób bajkowy).
Gdyby prześledził pan sposób procedowania dokumentacji w UMiG Nowogrodziec, zobaczyłby pan skalę niekompetencji pracowników i samego burmistrza.
Czy wysilił się pan o dokonanie własnej analizy ekonomicznej przedsięwzięcia? Nie sadzę!
Czy wie pan, że dokładnie ten sam inwestor przegrał sprawę w SKO z mieszkańcami Godzikowic? Dlaczego? Ponieważ zostało udowodnione, że raport i decyzja wójta gminy Oława zawierają szereg błędów! Dodam tylko, że pomimo błędów decyzja wójta gminy Oława, w odróżnieniu od decyzji burmistrza Nowogrodźca przynajmniej pod względem formalnym była napisana bardziej przyzwoicie. W pozostałej części obie decyzje są napisane na zasadzie kopiuj -wklej, co oznacza bezkrytyczne przyjęcie woli inwestora.
Miałam nieprzyjemność rozmowy telefonicznej z zastępcą burmistrza Nowogrodźca, niestety to bardzo prymitywny człowiek, ale i tacy są potrzebni żeby można było nimi łatwo zarządzać. Pan burmistrz rzekomo był na spotkaniu służbowym, jednak ptaszki ćwierkają i mają na to dowody w postaci zdjęć, że burmistrz w tym czasie był w domu. Sprawdzimy listy obecności i zobaczymy kto mija się z prawdą.
Dodam, że w Prusicach inwestor złożył dokumenty w tym samym czasie co w Nowogrodźcu, wskazuje to na fakt, że nie wiązał się emocjonalnie z Nowogrodźcem. Ponadto w Prusicach na wczesnym etapie została podjęta decyzja o sprzedaży gruntów dla inwestora. Tak więc burmistrz Nowogrodźca nie nadążał za Prusicami, nie interesował się tym czy inwestor podejmuje działania w innych lokalizacjach. Burmistrz jak zakochana nastolatka uwierzył inwestorowi, a ten go najzwyczajniej w świecie ograł.
Po odsłuchaniu nagrań z sesji rady miasta i gminy, mogę tylko powiedzieć, że niewiedza burmistrza oraz skala manipulowania wypowiedziami, kwalifikują go do nominacji do Złotej Maliny.
Z wyrazami szacunku Fundacja Pro Pomoc.
Ps. Jeżeli pan burmistrz wyrazi chęć, zorganizujemy dla niego szkolenie z zakresu podstaw funkcjonowania samorządu.