Stawiają słupki gdzie popadnie, a mieszkańcy pytają kto to wymyślił. Dotarliśmy do prawdy

Wieść gminna niesie, że w Bolesławiec ma być na każdej ulicy przyozdobiony biało-czerwonymi słupkami.

BolecPlotka (fot. Business photo created by kues - www.freepik.com)

REKLAMA

- Wzorem innych europejskich miast chcemy zmieniać nawyki transportowe mieszkańców Bolesławca  poprzez utworzenie strefy płatnego parkowania - mówi radny popierający prezydenta Piotra Romana.

- Porządek w tym zakresie robimy już od kilu lat, jednak kulminacja prac nastąpi w tym roku, kiedy strefa płatnego parkowanie zostanie uruchomiona. Postanowiliśmy, ze  nasze miasto  musi się wyróżniać w tym względzie.Słupki biało-czerwone postawimy tam gdzie to tylko możliwe zostaną zamontowane. Będą ich setki. Miasto ceramiki będzie nie tylko kobaltowe ale także biało- czerwone. To też dobry biznes, cena słupka 300 zł + postawienie - dodaje.

I rzeczywiście uchwała czy porozumienie tych radnych jest realizowane w pełni. Cały Bolesławiec jest teraz w słupkach a za chwile będzie w parkomatach. Płatna strefa parkowania jest do przyjęcia ale ilość postawionych słupków budzi wiele wątpliwości. Wieść gminna niesie, że radni opozycyjni mają przygotowany inny projekt uchwały, który przedstawią na następnej radzie.

Czytamy w nim między innymi:

Celem polityki parkingowej miasta jest przede wszystkim ułatwienie znalezienia wolnego miejsca postojowego tym, którzy go rzeczywiście potrzebują. Opłaty za parkowanie pobiera się po to, aby chętnych do zaparkowania było mniej niż miejsc postojowych. Dlatego ustawianie słupków nawet biało - czerwonych zamiast odpowiednich znaków drogowych jest bezprzedmiotowe i nikomu niepotrzebne. Dlatego wnioskujemy o ich demontaż. Nasza uchwałę konsultowaliśmy z mieszkańcami.