,,Co ważniejsze: samochody czy piesi? Dylemat dla urzędników. W przypadku bolesławieckiej ojczyzny (gmina wiejska) wiadomo, że samochody. Impuls do błyskawicznego działania dała płatna strefa parkowania. 21 czerwca rósł obok urzędu świerk. Dzień później został ścięty a trzy dni później teren był już wybrukowany i przygotowany na przyjęcie samochodów. Zasmucające jest, że jedyne, co na ten temat powiedział zastępca wójta, to numer decyzji ze zgodą na wycinkę. Jawność działania władz w Bolesławcu jest we wszystkich instytucjach na ostatnim miejscu. Społeczeństwo obywatelskie nie jest ciągle mile widziane." - pisze na stronie Bobrzanie.pl Tadeusz Łasica - lokalny działacz- ekolog.
Jakże odmienne jest tempo działania w przypadku niebezpiecznego przejścia dla pieszych. 7 czerwca opublikowany został tekst o chodniku w Żeliszowie. Kilka dni później rzeczony chodnik stał się tematem podczas posiedzeniu Rady Gminy. Ile wzniosłych i niewzniosłych słów padło na jego temat. Że wcześniej mieszkańcy nie mieli chodnika i sobie radzili, że krawężnik przy mostach jest drobnostką przy całej udanej inwestycji. Snuta była opowieść o pozwoleniach, gdyby chcieć poszerzyć zbyt wąskie przeprawy nad Żeliszowksim Potokiem. I że chodnik się trochę nie udał, bo miał być inaczej zbudowany, ale z powodów własnościowych wyszło jak wyszło. Czyli wiadomo, że jest gniot, ale niech sobie tak będzie dalej.(...)"
Cały tekst Tadeusza Łasicy przeczytasz na stronie Bobrzanie.pl w artykule ,,Dwa widoki".
~~Jvx napisał(a): Jasne , betonowa wszędzie i tyle. To ostatnia kadencja tego prezydenta mojego rodzinnego miasta, ja na pewno na niego nie zagłosuje
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).