Otrzymaliśmy list od naszego czytelnika, który informuje nas, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że ktoś uprawia nielegalnie pole i zasiał pszenicę na skażonej glebie.W liście naszego czytelnika czytamy:
- Przeglądając mapy satelitarne zwróciłem uwagę na widoczny leśny fragment zbiornika poflotacyjnego Kondrad. Początkowo myślałem, że może być tam mały zbiornik wodny, ale zaintrygowała mnie ta sprawa i postanowiłem ją sprawdzić - pisze nasz czytelnik.
- Na miejscu okazało się, że znajduje się tu pole pszenicy przypominające w kształcie odcisk buta .
Mieszkam w okolicy tego zbiornika i zawsze słyszałem, że te odpady pokopalniane są niezdrowe, zawierają dużo metali ciężkich, mało ludzi tam chodzi i nikt się nie kąpie. Dowiedziałem się, że w składzie chemicznym gleby zbiornika dominuje CaO, SiO2, Al2O3, MgO. Obecność tlenku wapnia warunkuje wysoki odczyn odpadów, pH 8,0–8,5. Ponadto występuje duża ilość K2O i pierwiastków śladowych, głównie Cu i Pb, których zawartości wielokrotnie przekraczają dopuszczalne wartości dla gleb. Bardzo niska jest zawartość przyswajalnego fosforu, jej wartości nie przekraczają 0,1 mg/100 g oraz azotu. Dodatkowym czynnikiem ograniczającym dostępność tych pierwiastków jest wysokie pH.
Ponieważ stężenie miedzi i ołowiu wielokrotnie przekracza dopuszczalne wartości dla gleb to chyba nie nadają się ona do uprawy roślin, zboża.
Nie wiem czy ktoś ma pozwolenie na uprawę tej pszenicy, ale wątpię ponieważ pole wygląda jakby ktoś wykarczował wcześniej las.. Dowiedziałem się, że cypelek, który widać na kolejnym załączniku również jest karczowany. Wygląda na to, że ktoś karczuje bez pozwolenia kawałek lasu tak żeby nie było tego widać i sieje pszenicę, którą może być zatruta. Proszę o nagłośnienie tej sprawy. - dodaje
Zwróciliśmy się do KGHM, właściciela zbiornika poflotacyjnego, o wyjaśnienie tej bulwersującej naszego czytelnika sprawy. Poniżej oświadczenie KGHM:
- W odpowiedzi na zapytanie poniżej informujemy, że uprawa pszenicy została założona bez zgody i wiedzy zarządcy obiektu.
Teren ten to działka wydzielona, zgodnie z miejscowym planem przeznaczona do zalesień. W miejscu tym w ogóle nie były składowane odpady. Teren ten jest naturalnie wyniesiony ponad powierzchnię składowych odpadów i obrośnięty wysokimi drzewami. W związku z powyższym domniemywać należy, że zasiane ziarno nie miało kontaktu z odpadem poflotacyjnym.
Warto również zaznaczyć, że odpady składowane w zbiorniku, nie stanowią odpadów niebezpiecznych. Odpady te, zgodnie z obowiązującymi przepisami kwalifikowane są jako odpady inne niż niebezpieczne i obojętne.
Omawiana uprawa nie została założona na terenie zrekultywowanym, a wyłącznie na terenie stanowiącym naturalnie wyniesiony pagórek, który nigdy nie był zalany odpadami poflotacyjnymi, jak wskazano powyżej.
Dziękujemy za zgłoszenie i informujemy, że zostaną wykonane czynności kontrolne wszystkich nieczynnych obiektów unieszkodliwiania odpadów wydobywczych, pod kątem sprawdzenia ewentualnych innych miejsc nielegalnych upraw i wykorzystania terenu w innych celach niż przeznaczone.
W przypadku stwierdzenia takich procederów będziemy podejmować stosowne działania.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).