Zarządzający płatnym niestrzeżonym parkingiem nie ma litości dla osób niepełnosprawnych

Właściciel terenu twierdzi ma prawo ustalić własne zasady rozporządzania nim?

Parkowanie na Starej Mleczarni (fot. Kazimierz Marczewski)

REKLAMA

Zarządzający parkingiem na Starej Mleczarni, firma ATPARK z Jaworza, ukarała mandatem w wysokości 200 zł 80-letnią niepełnosprawną kobietę 1 grupy inwalidzkiej poruszającą się o kulach. Jeżeli zapłaci w ciągu siedmiu dni to może zapłacić 90 zł za to, że zaparkowała samochód pod apteką i nie pobrała biletu z parkomatu.

- Nazywam się Krystyna Ziemba - Gąsior, w styczniu skończyłam 80 lat. Jestem osobą niepełnosprawną 1 grupy inwalidzkiej - mówi w rozmowie z Bolec.Info Pani Krystyna. - Przyjechałam w pobliże apteki, bo na miejscach wyznaczonych dla niepełnosprawnych nie było miejsca. Zostawiłam auto z niebieską naklejką, że jestem uprawniona do parkowania w oznaczonych miejscach. Dostaję 1250 zł emerytury. Każde dodatkowe obciążenie, moim zdaniem niesłusznie nałożonym mandatem, jest dla mnie olbrzymim obciążeniem. Napisałam do firmy z prośbą o anulowanie mandatu. Nie uznali mojego odwołania i nakazali mi zapłacić pod rygorem skierowania sprawy do sądu. Co miałam zrobić? Płakałam i zapłaciłam. Ktoś kiedyś powiedział: miej serce patrzaj w serce - dodaje.

Po rozmowie z Panią Krystyną zwróciliśmy się do Spółki ATPARK spółka z o.o z prośbą o anulowanie tego mandatu i zwrócenie na - naszym zdaniem - niehumanitarne ukaranie starszej niepełnosprawnej kobiety. Odpowiedź spółki jest dla nas szokująca.

- Postój na parkingu jest kwestią dobrowolną, Klient planując postój musi stosować się do postanowień Regulaminu. Pani Krystyna złożyła reklamację, która została rozpatrzona na podstawie obowiązującej procedury. Po odrzuceniu reklamacji wezwanie zostało opłacone.
Nie mamy możliwości anulacji wezwania, ponieważ obowiązuje nas procedura, w której wszyscy Klienci traktowani są równo. Jeżeli Klient
opłacił wezwanie oznacza, że zgodził się z odrzuceniem reklamacji oraz przyznał się do złamania postanowień regulaminu. Bardzo nam przykro, ale w związku z powyższym nie możemy uznać prośby o anulowanie opłaty - stanowisko zostaje podtrzymane. - pisze do Bolec.Info Zespół Obsługi Reklamacji spółki z o.o.  ATPARK z Jaworza.

Pani Krystyna bardzo rozżalona powiedziała nam, że nie umie obsługiwać parkomatu i według niej wielu starszych ludzi tego nie potrafi. Czuję się wykluczona, a postawę spółki uważa za nieludzką, pełną agresji i arogancji.

"Miej serce i patrzaj w serce" to romantyczny sposób odbierania świata, który opiera się na dostrzeganiu nie tylko świata materialnego, ale także rzeczywistości duchowej, świata uczuć. Szkoda, że ta epoka już przeminęła - dodaje na koniec Pani Krystyna