Po drabinie za poszukiwaną, myślała, że jak nie otworzy drzwi to nie trafi do więzienia

A co to policja musi z siebie robić komediantów żeby oknem wchodzić? Na kopa i drzwiami, jak ludzie.

Tak szczerze to faktycznie była włamywaczka bo „prawda” polucji i ich wersje jak również metody sugerują ze oni z prawda się często mijają a żeby wprost powiedzieć to kłamią. W takim razie ta włamywaczka już dla policji nie robi czy tez poprostu jakaś niewygodna babka czy tez jakiś były milicjant ma wakat w swojej prywatnej firmie i potrzebuje „pracownika” z więzienia żeby interes szedł bez zusow i bez wypłaty pracownikowi ?

policja ma się dobrze takie chaty budują a zarabiają tak sobie .... ciekawe skąd ta kasa ....

Hortensja. Co o 5 rano jeszcze nie miałaś klienta, że piszesz tu bzdury. Może trzeba parkingi zaliczać.

~~Rumiana Lantana napisał(a): A co to policja musi z siebie robić komediantów żeby oknem wchodzić? Na kopa i drzwiami, jak ludzie.

Po wyglądzie widać,że poszukiwana to fajna laska,więc odrobina romantyki w działaniu policji całkiem na miejscu.

O kurna. To moje okno!!!

~~dew napisał(a): policja ma się dobrze takie chaty budują a zarabiają tak sobie .... ciekawe skąd ta kasa ....

z kredytu.

~~Żółtawobrunatna Hortensja napisał(a):
Tak szczerze to faktycznie była włamywaczka bo „prawda” polucji i ich wersje jak również metody sugerują ze oni z prawda się często mijają a żeby wprost powiedzieć to kłamią. W takim razie ta włamywaczka już dla policji nie robi czy tez poprostu jakaś niewygodna babka czy tez jakiś były milicjant ma wakat w swojej prywatnej firmie i potrzebuje „pracownika” z więzienia żeby interes szedł bez zusow i bez wypłaty pracownikowi ?

ALE BEŁKOT