Wypuszczenie na wolność zaplanowano na środę rano, lecz z powodu gęstej mgły śmigłowiec transportujący skrzynie ze zwierzętami do miejsca wypuszczenia, na wysokości 2300m n.p.m., nie mógł wystartować. Akcję przełożono na następny dzień.
„Wtedy już wszystko poszło idealnie” – informuje dyrektor zoo dr. Sven Hammer. „Na polecenie, klapy 10 ustawionych w rzędzie skrzyń otwarto jednocześnie, a rząd ludzi ustawionych przy skrzyniach gwarantował, że zwierzęta biegły w kierunku gór, a nie w dół” – dodaje.
Projekt reintrodukcji koziorożców zainicjowano w 2011 roku. Głównym celem było uzupełnienie pierwotnego inwentarza dzikich gatunków zwierzyny łownej, która została tam wytępiona.
„Jesteśmy bardzo dumni, że wraz z naszymi zwierzętami możemy przyczynić się do przesiedlenia gatunku zwierząt, który kiedyś wymarł w swoim siedlisku. To pokazuje, jak ważne jest zachowanie i hodowla gatunków zwierząt pod opieką człowieka, mówi Sven Hammer.
W celu uzyskania dalszych informacji na temat przemieszczania się oraz zachowań wypuszczonych koziorożców, dwa z nich zaopatrzono w obrożę z nadajnikiem, w tym jednemu z Görlitz.
Całość artykułu jest dostępna TUTAJ na portalu Bobrzanie.pl
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).