- Trzeba w tej chwili palić wszystkim, no poza oczywiście oponami i tym podobnymi rzeczami - powiedział na początku września Jarosław Kaczyński. Tymczasem, prawie wszystkie czujniki smogu w mieście już wykrywają zanieczyszczenie, a to dopiero początek sezonu grzewczego.
W ostatnim czasie w naszym powiecie pojawiło się osiem nowych czujników smogu, które umieszczono na budynkach szkolnych w ramach programu "Edukacyjna Sieć Antysmogowa" - pisaliśmy o tym w artykule "Osiem szkół z naszego powiatu mierzy się ze smogiem". Ich celem jest propagowanie wiedzy na temat znaczenia czystego powietrza dla zdrowia, z którym jak widać, nie liczą się politycy.
Niestety sezon smogowy zaczynamy w tym roku bardzo szybko i już dzisiaj jeden z tych czujników świeci się na żółto, wykazując zanieczyszczenie powietrza. Czujnik zamontowany na budynku Zespołu Szkół Mechanicznych w Bolesławcu odnotowuje w tej chwili 47 mikrogramów PM2,5 na metr sześcienny (norma dobowa wg WHO to 15), co oznacza, że zanieczyszczenie powietrza może stanowić zagrożenie dla zdrowia.
Zanieczyszczenie na tym samym poziomie odnotowują czujniki smogu Airly. Według strony airly.org w tej chwili (czyli o godzinie 10) stacja pomiarowa na ulicy Chrobrego zanotowała 44 mikrogramy PM2,5 na metr sześcienny.
Jak wiemy, do sprzedaży został ponownie dopuszczony węgiel brunatny, który charakteryzuje się bardzo wysokim poziomem zanieczyszczeń. Na dodatek, przez wysokie ceny opału można się spodziewać, że ludzie faktycznie będą wrzucać do pieców co popadnie, a to sprzyja jeszcze gorszym zanieczyszczeniom powietrza.
Jak myślicie, czy słowa Kaczyńskiego wpłyną na pogorszenie się jakości powietrza?
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).