Zwrócił się do nas mieszkaniec z parafii p.w Chrystusa Króla przy ul. Jana Pawła II z prośbą o nagłośnie sprawy kolędy księdza proboszcza. Według czytelnika naganne jest to, że ksiądz przychodzi tylko do tych mieszkańców, którzy go zaproszą.
- Ksiądz dziekan przychodzi po kolędzie do tych parafian, którzy go wcześniej zaprosili. Natomiast jeżeli ktoś go nie zaprosi, to ksiądz nie przyjdzie - pisze mieszkaniec osiedla przy Jana Pawła II. - W naszej klatce mieszka większość osób starszych i ksiądz wszedł tylko do jednej pani, która go wcześniej zaprosiła. Moja małżonka i inne sąsiadki czekały i były pewne, że ksiądz będzie chodził po kolędzie i t do nich też przyjdzie. Spotkały się z agresywna odpowiedzią księdza, który powiedział, że nie ma czasu, bo musi odwiedzić osoby, które go zaprosiły,.
Według naszego czytelnika, ksiądz miał pretensje do osób, które ponoć zbierały podpisy dotyczące głośnego bicia dzwonów i dlatego ich nie odwiedził nazywając ich ludźmi "nietolerancyjnymi".
W tej sprawie rozmawialiśmy także z mieszkańcem ul. Gałczyńskiego.
- Popieram księdza za zrobienie porządku i prawidłowego podejście do kolędy - powiedział w rozmowie z Bolec.Info pan Jan. - Ten kto pragnie, aby ksiądz go odwiedził, wysyła zaproszenie i ustala termin wizyty. Tak powinno być zawsze.
- Godność i szacunek dla gościa wymaga tego, aby go zaprosić do swojego domu - mówi dla Bolec.Info proboszcz parafii Chrystusa Króla, ks. Zbigniew Pędziwiatr. - Nie zgadzam się na "łapankę" na klatce schodowej w czasie mojej kolędy. Niejednokrotnie ministranci byli obrażani i wyśmiewani, kiedy pytali czy przyjmą księdza po kolędzie. Zaproszenia do odwiedzenia przez księdza można było składać pisemnie lub telefonicznie zaraz po zakończeniu adwentu... Ogłoszenia w tej sprawie są także na stronie internetowej parafii.
Biskup legnicki daje dowolność księżom w zakresie wyboru formy kolędy.
Czy zaproszanea księdza w ramach kolędy jest Waszym zdaniem potrzebne? Co o tym sądzicie?
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).