Do zdarzenia doszło 21 maja na podwórku ulic Warszawskiej i Gdańskiej. Buldog Francuski maści niebieskiej zaatakował 10-latka, a właścicielka psa zamiast pomóc zbiegła z miejsca zdarzenia. Mama chłopca rozpoczęła poszukiwania kobiety w mediach społecznościowych.
- Pilnie szukam właścicielki psa rasy buldog francuski maści niebieskiej z okolic oś. Pileckiego/Warszawskiej/Sienkiewicza. Wczoraj, tj dnia 21 maja owej pani piesek pogryzł mojego syna na podwórku ulic Warszawska / Gdańska. Pani blondynka niestety zbiegła z miejsca zdarzenia. Piesek miał na sobie różowe wdzianko - opisała sytuację na facebooku. - Sprawa została wczoraj przez SOR zgłoszona do sanepidu. Niestety jeśli dziś się Pani nie znajdzie jutro syn musi udać się do poradni chorób zakaźnych po szczepionkę przeciw wirusowi wścieklizny. Kobieto miej odwagę chociaż teraz i się odezwij w celu pokazania aktualnych szczepień psa.
Według naszych ustaleń właścicielka psa nie zgłosiła się do dzisiaj, a chłopiec wczoraj otrzymał już pierwszą dawkę szczepionki przeciw wirusowi wścieklizny oraz surowicę. Za tydzień czeka go druga dawka, a za miesiąc trzecia.
Sprawa została zgłoszona na policję, a ta prowadzi czynności w celu ustalenia tożsamości opiekunki psa.
~~Hycel napisał(a): Zakładajcie swoim bestiom kagańce! Jak zobacze że są bez to złapapię i do wora, właściciela i psa
Zastosowana autokorekta
~~Różowofioletowa Miesiącznica napisał(a):Ktoś napisał: ~~Jaskraworudy Przypołudnik napisał(a): Ludziom też przydałyby się kagańce i na łańcuch. Buldozek nie ugryzie jeśli nie dzieje mu się krzywda, koniec kropka.Gdyby był na smyczy, to właścicielka nie pozwoliłaby, żeby działa mu się krzywda. Nie mów, że chłopak sam się ugryzł:)
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).