W sobotę, 19 sierpnia, przed godziną 10:00 Bolecnauta, będąc w sklepie Tedi, zobaczył pająka między plastikowymi pudełkami. Zaniepokojony, poinformował pracowników sklepu, którzy chcieli zgłosić incydent straży miejskiej. Niestety, okazało się, że straż miejska pracuje od godziny 12. Bolecnauta próbował dalej interweniować, dzwoniąc pod 112. Otrzymał informację, że to pracownicy sklepu powinni zająć się sprawą.
- Pająk jest groźny. Przecież może ukąsić kogoś robiącego zakupy - opowiada Bolecnauta. - To bardzo niebezpieczne i ktoś powinien się tym zająć.
Czytelnik odniósł wrażenie, że obsługa sklepu nie potraktowała tematu poważnie. Następnie, poirytowany bolesławianin zabrał zwierzę ze sklepu i udał się z nim do weterynarza. Pajęczak szybko zadomowił się w pojemniku i utkał sieć. Najprawdopodobniej, gatunkiem, który schwytał Bolecnauta, jest kolczak zbrojny.
Kolczak zbrojny to gatunek występujący w Europie, w tym na południu Polski. Jego pierwsze okazy odnotowano już w latach 50. XX wieku. Jak podaje strona AraneaeOfPoland: "Pająki te są dość liczne na południu Polski. Przebywają głównie wśród wysokich traw, w swoich rurkowatych lub jajowatych kryjówkach wykonanych z sieci pajęczej. Kolczak zbrojny, jako jeden z nielicznych w Polsce gatunków, ma jad, który może wywołać odczuwalne skutki po ukąszeniu".
Czy jest niebezpieczny? I tak, i nie. Mimo, że kolczak zbrojny jest uznawany za najniebezpieczniejszego pająka nie tylko w Polsce, ale również w całej Europie Środkowej, to nie stanowi on bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi. Jego ukąszenie jest bolesne (porównywalnie do użądlenia pszczoły) i może powodować uciążliwe objawy, takie jak: ból i zawroty głowy, gorączka, osłabienie i dreszcze, nudności i wymioty, obrzęki i problemy z oddychaniem oraz skurcze brzucha. Objawy utrzymują się kilka dni, lecz w skrajnych sytuacjach mogą trwać nawet do dwóch tygodni. Same ukąszenia są bardzo rzadkie, ze względu na to, że gatunek ten prowadzi nocny tryb życia, a do spotkań z człowiekiem dochodzi zazwyczaj, gdy samce wędrują w poszukiwaniu samicy.
Zwierzę przebywa obecnie pod opieką weterynarza i jest przez niego identyfikowane.
~~Miedziany Bukszpan napisał(a): Hahahahaha istny Horror
~~Bartek napisał(a): A to trzeba gdzieś zgłaszać? U mnie czaił się na klamce.
~~Anonimowy napisał(a):Ktoś napisał: ~~Miedziany Bukszpan napisał(a): Hahahahaha istny Horror
To jest najbardziej denerwujące że nikt nie reaguje na niebezpieczeństwo ze strony zagrożenia - zwłaszcza niebezpiecznych pająków, moim skromnym zdaniem to właśnie 112 powinno reagować na takie zgłoszenia, a zwalać winę na obsługę sklepu i tyle.
~~Hooltay napisał(a): Na mojej szybie pojawiła się mucha plujka, w pobliskim lesie jest mrówka rudnica, a u autora notatki są kiełbie we łbie. Czy to trzeba gdzieś zgłaszać?
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).