Ranne ptaki przylatują do Klekusiowa

W ośrodku pojawił się bocian z raną na skrzydle. Wiedział, że trzeba przylecieć do Żurawia.

Ranny bocian. (fot. Klekusiowo)

REKLAMA

W sierpniu dwa ranne bociany znalazły swoją drogę i same trafiły do Klekusiowa, gdzie otrzymały pokarm, leki i opiekę. Oprócz nich wyleczonych zostało 17 pustułek i pięć myszołowów.

 - Nie tylko ludzie wiedzą, że jak dzieje się krzywda zwierzęciu to do Klekusiowa. Zwierzęta również wiedzą, że jest takie miejsce w którym otrzymają fachową pomoc! Nasze słowa potwierdzamy faktem, że przyleciał do nas znowu poszkodowany bocian - piszę na swoim facebooku Klekusiowo. 

Zobacz w jakim stanie trafił do ośrodka bocian:

Ranny ptak najprawdopodobniej o coś zahaczył i stracił część upierzenia. Trafił do najlepszego miejsca, gdzie już jest zabezpieczony i nakarmiony, a teraz może spokojnie wracać do zdrowia. Jak informuje ośrodek, z takim upierzeniem,  w tym roku nie wyleci na zimowisko.

To nie pierwszy przypadek, gdy zranione zwierze samo znajduje drogę do Klekusiowa. W ostatnim czasie do ośrodka również przyleciał zakrwawiony bocian. Dorosły osobnik nie miał obrączek. Został zabezpieczony i przewieziony do gabinetu weterynarii. Po powrocie z lecznicy do ptak dochodzi do siebie i świetnie radzi sobie z samodzielnym jedzeniem.

Co się dzieje z wyleczonymi ptakami?

Głównym celem ośrodka jest to, aby po leczeniu jak najwięcej zwierząt mogło wrócić na wolność. Gdy opiekunowie są pewni, że zwierze jest zdrowe, jest ono zwracane naturze. Tak jak siedemnaście wyleczonych pustułek i pięć myszołowów, które niedawno zakończyły rehabilitację i wyfrunęły z ośrodka.

Zobaczcie materiał wideo z wypuszczania pustułki:

Kto może, niech pomoże!

Dane do przelewu:
ORDZ - Klekusiowo
Konto: 06 1090 1939 0000 0001 3025 4603
Wpłaty z zagranicy: SWIFT: WBKPPLPP
IBAN: PL06 1090 1939 0000 0001 3025 4603

Jeśli popierasz to co robi ośrodek, prosimy przeczytaj i podpisz naszą petycję!

https://www.petycjeonline.com/ostatnia_szansa_dla...