W ostatnich dniach na terenie powiatu złotoryjskiego doszło do dosyć nietypowego zdarzenia drogowego z udziałem sarny. Zwierzę wbiegło na drogę wprost pod nadjeżdżający samochód osobowy i niestety nie przeżyło zderzenia z autem. Okazało się jednak, że sarnia mama pozostawiła na świecie dwa małe koźlęta, które potrzebowały natychmiastowej pomocy.
Policjanci zaopiekowali się maluchami, po czym próbowali znaleźć ośrodek, w którym zwierzęta otrzymałyby specjalistyczną pomoc.
Nie było to łatwe, ponieważ do zdarzenia doszło w późnych godzinach nocnych, jednak upór i determinacja mundurowych przyniosły oczekiwany efekt. Po wielu próbach policjanci znaleźli opiekę dla maluchów, które zostały przewiezione do ośrodka rehabilitacji dzikich zwierząt w Tomaszowie Bolesławieckim, gdzie trafiły pod fachową opiekę.
- W nocy z soboty na niedzielę przewieziono do Ośrodka sarniątko - wcześniaka. Jego mama została została potrącona, a w wyniku uderzenia "urodziła" dwa maluszki, sama zginęła. Niestety jedno z nich również nie przeżyło. Dziękujemy za interwencję Komenda Powiatowa Policji w Złotoryi - poinformowało Klekusiowo.
Pamiętajmy, że dzikie zwierzę, nawet ranne, może okazać się niebezpieczne, dlatego zanim postanowimy samodzielnie udzielić mu pomocy, zadzwońmy pod numer alarmowy 112 i poprośmy o podjęcie działań przez odpowiednie służby.
~~Barda napisał(a): Sarna miała koźlęta?
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).