Mężczyzna ze zdjęcia przedwczoraj próbował w Miłkowicach koło Legnicy - rzekomo w imieniu SPZ z Bolesławca - kraść tamtejsze koty, twierdząc, że zabiera koty do uśmiercenia.
Druga wersja mówi o tym, że szukał czarnego kota przebywającego w okolicach tamtejszego dworca PKP. Mężczyzna - według słów kobiet, które zaalarmowały Stowarzyszenie - jest w średnim wieku, wysoki, szczupły, ma czarne włosy do ramion, miał na sobie długi czarny płaszcz, czarne spodnie z czerwonymi lampasami i czarne buty. Miał ze sobą transporter do przenoszenia kotów. Ponadto miał posługiwać się legitymacją stowarzyszenia lub fundacji.
Zarówno Stowarzyszenia Pomocy Zwierzętom, jak i Fundacja Bolesławieckie Koty z Bolesławca oraz Fundacja Bezpieczna Przystań z Trzebienia nie potwierdziły, aby jakikolwiek ich przedstawiciel był wysyłany do Miłkowic czy okolic w jakimkolwiek celu.
Zachodzi obawa, że mężczyzna bezprawnie wykrada ludziom koty z posesji i robi im krzywdę.
Sprawa została zgłoszona przez mieszkankę Miłkowic do Urzędu Gminy Miłkowice, do tamtejszej Ochotniczej Straży Pożarnej, a przez Stowarzyszenie - do Komisariatu Policji w Chojnowie.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).