Ares, piesek, który zmaga się z rzadką deformacją kończyn – „niedźwiedzią łapą” – przeszedł swoją pierwszą operację. Zabieg odbył się pomyślnie, a jego stan zdrowia poprawia się z dnia na dzień. Chociaż łapa Aresa zaczyna się goić, pies wciąż potrzebuje dalszego leczenia i rehabilitacji, aby odzyskać pełną sprawność.
Koszt całej operacji i leczenia to suma 14 tysięcy złotych. Dzięki dotychczasowym wpłatom i wsparciu Ośrodka Rehabilitacji Dzikich Zwierząt Klekusiowo, Ares ma szansę na życie bez bólu.
Zobacz Aresa po operacji:
https://youtube.com/shorts/XO7Zb0H7JwE?feature=share
Fot.: Klekusiowo. Łapa przed i po operacji.
Przypomnijmy, że ten uroczy szczeniak został znaleziony w lesie przez Straż Leśną Nadleśnictwa Złotoryja. Jego historię opisaliśmy w tekście: Znaleziony w lesie Ares walczy o zdrowie.
Dziękujemy wszystkim darczyńcom za dotychczasową pomoc – każda wpłata, nawet najmniejsza, przyczynia się do poprawy stanu zdrowia Aresa i przybliża go do pełnej rehabilitacji.
Link do zbiórki: www.ratujemyzwierzaki.pl/ares-operacja
Wpłat można także dokonywać na konto:
06 1090 1939 0000 0001 3025 4603
oraz przekazywać 1,5% podatku na Klekusiowo – KRS 0000681883.
Ares wciąż liczy na naszą pomoc – wspólnie możemy dać mu życie bez bólu!
~~bazyliszek napisał(a): Proszę dobrych ludzi o wsparcie dla tego biednego pieska bo jak my mu nie pomożemy to nikt mu nie pomoże . Już dużo nie zostało .
~~Seledynowy Cząber napisał(a):Ktoś napisał: ~~bazyliszek napisał(a): Proszę dobrych ludzi o wsparcie dla tego biednego pieska bo jak my mu nie pomożemy to nikt mu nie pomoże . Już dużo nie zostało .
~~bazyliszek napisał(a): Ludzie biegną za pieniądzem i dogonić go nie mogą , a jak go dogonią i mają oszczędności na kontach i możni władcy tego świata to widzą to wymyślają inflację żeby odebrać gojom to na co tak ciężko pracowali , a ludziska nadal gonią za pieniądzem i nie widzą przyziemnych spraw takich chociażby jak ten biedny Ares , parę zł cię nie zbawi , a dla niego to być albo nie być . Zatrzymaj się kiedyś i się zastanów po co tak biegniesz i dokąd nim się obejrzysz będziesz już stary i sam będziesz potrzebował pomocy tak jak ten biedny piesek porzucony w lesie . Mnie wku####li w pracy tempo i tempo więc się zwolniłem teraz siedzę miesiąc w domu żeby się zatrzymać i przemyśleć gdzie mi się tak śpieszy .
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).