Pilchowicka zapora do remontu – nie ma pieniędzy na modernizację

Powódź 2024 pokazała słabości zapory – pilny remont bardzo potrzebny

Zapora w Pilchowicach (fot. lwowecki.info)

Modernizacja pilchowickiej zapory wodnej będzie kosztować około 160 milionów złotych lub nawet więcej. Niestety, brakuje chętnych do sfinansowania tego przedsięwzięcia. Pilchowice, położone w Dolinie Bobru, przyciągają turystów swoją historią oraz unikalnymi walorami przyrodniczymi i krajobrazowymi. Główną atrakcją jest monumentalna zapora na rzece Bóbr, która powstała w 1912 roku jako odpowiedź na katastrofalne powodzie końca XIX wieku.

Zapora, wykonana z granitu, ma 62 metry wysokości i ponad 270 metrów długości, tworząc Jezioro Pilchowickie o powierzchni 240 hektarów. Służy nie tylko celom przeciwpowodziowym, ale jest też popularnym miejscem rekreacji.

Aktualnie planowana modernizacja ma na celu poprawę stanu technicznego zapory oraz zwiększenie jej zdolności do kontrolowania przepływu wody, co jest kluczowe po przepełnieniu jeziora w 2024 roku. Prace mają rozpocząć się w czwartym kwartale 2025 roku i potrwają 1,5 - 2 lata.Tu warto wspomnieć, iż wały przeciwpowodziowe we Wleniu, Lwówku Śląskim, czy Bolesławcu zostały wybudowane z dostosowaniem ich do aktualnych możliwości zapory oraz na podstawie wielkości fali powodziowej z 1997 roku. Dla przykładu te we Wleniu, jak wskazują przedstawiciele Taurona, były zaprojektowane na przepływ 471 m3.

Jednakże modernizacja budzi obawy dotyczące wpływu na środowisko, zwłaszcza ze względu na konieczność spuszczenia wody z jeziora, co może skutkować uwolnieniem toksycznych osadów. Istnieje też ryzyko zwiększenia erozji dna rzeki Bóbr i skażenia wód.

Dodatkowo, istnieją obawy o konsekwencje dla okolicznych miejscowości położonych poniżej zapory, których wały przeciwpowodziowe mogą nie wytrzymać zwiększonego zrzutu wody.

Mimo problemów, zapora w Pilchowicach pozostaje kluczowym obiektem hydrotechnicznym, jednak potrzebuje pilnej modernizacji, aby móc dalej pełnić swoją funkcję.