4 sierpnia 2013r. godz. 12:40, odsłon: 10601, Kazimierz MarczewskiOdetchnijmy od polityki
- Kandydat PO może wygrać wybory na prezydenta Bolesławca. Polityka jest czymś zupełnie otwartym. To zawsze wyborcy decydują, trzeba ich słuchać - mówi w rozmowie z Bolec.Info Grzegorz Schetyna.
Grzegorz Schetyna (fot. Kazimierz Marczewski)
Kazimierz Marczewski, Bolec.Info: Dzień dobry. Witam Pana Marszałka na łamach Portalu i Gazety Bolec.Info.
Grzegorz Schetyna (PO): Witam serdecznie.
Na początek takie pytanie: jak obecnej sytuacji politycznej czuje się Platforma Obywatelska?
Dobrze, jak na partię, która wygrała ostatniych sześć wyborów i jako pierwsza, która kontynuuje drugą kadencję w koalicji rządowej. Uważam, że nie jest źle… Ale nasze samopoczucie nie może być do końca dobre, bo nie jesteśmy ze wszystkiego zadowoleni, z tego cośmy zrobili. W przyszłym roku od jesieni zaczyna się maraton wyborczy - my musimy na nowo przekonać wyborców, aby na nas głosowali.
Rozmawiałem niedawno z jednym wiceprezesem PiS Adamem Lipińskim i on twierdził, że PiS wygra wybory parlamentarne w sposób bezwzględny i będzie rządzić samodzielnie. Co Pan na to? Jak Pan to skomentuje?
Może… ja nie jestem politykiem pewnym siebie, bo wynik zawsze zależy od wyborców, ale uważam, że Platforma Obywatelska ma duże szanse, aby wygrać wybory parlamentarne za dwa lata. Ale najpierw powinniśmy wygrać wybory samorządowe, a potem parlamentarne. I wtedy będziemy mieli szansę tworzyć koalicję rządową. Nie wystarczy wygrać wybory, jak nie można stworzyć koalicji rządzącej. No, ale najpierw trzeba wygrać wybory. Znaków zapytania jest bardzo dużo, dla mnie największym wyzwaniem jest przeprowadzić Polskę przez kryzys finansowy bez uszczerbku dla Polaków, utraty miejsc pracy i tego wszystkiego, co z tym jest związane.
A co jest najważniejsze w tym okresie dla Platformy Obywatelskiej i Polaków?
Poczucie stabilności, bezpieczeństwa, gwarancje normalności, dobry styl w polityce, odepchnięcie agresji i złych emocji, przewidywalność.
Kto wygra wybory w Platformie, kto będzie jej szefem?
Wygra Donald Tusk.
Czy w czasie wyborów szefa partii odbywać się będą również wybory szefa regionu Platformy Obywatelskiej.
Tak.
Czy Pan wystartuje na szefa regionu dolnośląskiego?
Będę kandydował na szefa regionu.
Czy zna Pan swoich kontrkandydatów? Kto jeszcze będzie kandydował?
Nie, nie znam, nie wiem kto będzie jeszcze kandydował
A jakie ma pan szanse?
Myślę, że mam szanse, ale to zależy od głosów delegatów.
Wróćmy do spraw ogólnopolskich. Kiedy nastąpi rekonstrukcja rządu?
Rekonstrukcja? Myślę, że na jesieni, tak premier zapowiadał. Potem będą wybory do Parlamentu Europejskiego.
Liczy Pan na jakieś stanowisko w rządzie?
Musiałbym dostać jakąś propozycję, abym się poważnie mógł zastanowić. To jest rząd autorski Tuska i on bierze za nie go odpowiedzialność. Pożyjemy zobaczymy.
No dobrze, odejdźmy od polityki ogólnopolskiej, przejdźmy do regionalnej. Co zostało zrobione w okresie ostatnich trzech lat obecnej kadencji samorządowej na Dolnym Śląsku?
Uważam, że wiele rzeczy.
Na co by Pan szczególnie chciał zwrócić uwagę?
Udało nam się wprowadzić zrównoważony rozwój regionalny. Dolny Śląsk to nie jest tylko Wrocław, to nie są tylko duże miasta, a także mniejsze regiony. Wymieńmy tu rozwój infrastruktury drogowej A4, A18 ..
Drogi to najważniejsze inwestycje?
Tak, drogi, kolej, rozwój stref ekonomicznych, jest ich trzy w naszym regionie, cały czas przychodzą tu inwestorzy, którzy tworzą miejsca pracy, to jest na pewno to, co jest najważniejsze.
A czego brakuje w takim razie? Jakich inwestycji brakuje?
Musimy pilnie wykonać drugą nitkę autostrady A18 z kierunku Olszyny. To ułatwiłoby kontakty z Berlinem. Wyremontowac i stworzyć możliwe lokalne połączenia kolejowe.
Czy będzie dalej kontynuowany lokalny program „schetynówek”?
Tak, to jest ważny program, wiele dróg lokalnych już zostało wyremontowanych lub zostanie wyremontowanych w przyszłości. To są przecież także miejsca pracy, warto ten program nadal realizować i trzeba na ten program znaleźć pieniądze.
Jak Pan ocenia działania samorządu w powiecie bolesławieckim, w Bolesławcu?
Powiat Bolesławiecki jest jednym z najlepszych na Dolnym Śląsku, jest bardzo dobrze prowadzony. Jest bardzo podmiotowy. Tu są ludzie, którzy postawione przed nimi zadania twardo egzekwują.
Czy na przykład rozwój szkolnictwa zawodowego jest przykładem dla innych samorządów w województwie dolnośląskim?
Tak, oczywiście, ale nie tylko szkolnictwo, także służba zdrowia, infrastruktura drogowa i inne. Inni tak jak to w Polsce bywa zazdroszczą rozwoju powiatu, miasta Bolesławiec. Samorządowy robią to twardą ręką, bardzo skutecznie.
Za rok wybory samorządowe, czy Platforma Obywatelska wystawi dobrego kandydata na prezydenta Bolesławca?
To będzie decyzja lokalnych władz Platformy. Wybędziemy nakłaniać, aby taki kandydat wystartował w Bolesławcu. Chodzi nam przede wszystkim, aby była debata dotycząca rozwoju Bolesławca, te pomysły wyborcy powinni zobaczyć w kampanii wyborczej.
Jak Pan ocenia, czy kandydat Platformy Obywatelskiej w Bolesławcu może wygrać wybory na prezydenta Bolesławca?
Zawsze może wygrać, polityka jest czymś zupełnie otwartym. To zawsze wyborcy decydują, trzeba ich słuchać.
W powiecie bolesławieckim rządzi koalicja PO, SLD i PSL. Czy tak będzie dalej?
To wyborcy wybierają koalicję. Jeśli zaufają Platformie w większy stopniu, to niepotrzebna będzie koalicja, jak mniej to oczywiście będzie koalicja. Najważniejsze, aby wybrano ludzi otwartych na współpracę, na rozwiązywanie problemów.
I takich ludzi w powiecie bolesławieckim nie brakuje?
Tak, są tutaj tacy ludzie. Chociaż nie raz prowadzimy trudne rozmowy, to dobrze jest dyskutować z partnerami, którzy walczą o swoje i wiedzą, co chcą zrobić dla swojego regionu.
Jak Pan ocenia szanse kandydata Platformy Obywatelskiej w wyborach na prezydenta Wrocławia?
Każda kampania wyborcza jest ważna, dlatego wystawimy swojego kandydata, reszta zależy od wyborców, w tym przypadku mieszkańców Wrocławia. Dla nas najważniejsze sa wybory do Sejmiku Dolnośląskiego - tutaj liczę na wygraną w wyborach. Mam nadzieję, że damy radę. Do tej pory Sejmik jest bardzo dobrze prowadzony, duże środki przeznaczono na rozwój regionu.
Co na koniec naszego wywiadu, chciałby Pan powiedzieć Bolecnautom?
Chciałbym, aby mieszkańcy Bolesławca i czytelnicy Gazety i Portalu Bolec.Info zechcieli na moment odetchnąć od polityki. A potem, żeby przyjrzeli się i wybrali sensownych ludzi w nadchodzących wyborach, aby zawsze angażowali się w sprawy obywatelskie. To ma sens, bo wybieramy tych ludzi, którzy będą zarządzać naszymi pieniędzmi w powiecie i mieście Bolesławiec.
Dziękuję za rozmowę, przyłączam się do Pana propozycji.
Dziękuję za rozmowę.