Diecezja Legnicka wydała oświadczenie w sprawie ks.Piotra M. 6 sierpnia pisaliśmy o decyzji Sądu Okręgowego w Jeleniej Górze w artykule Ksiądz z Ruszowa na wolności
Oświadczenie ws. ks. Piotra M. z Ruszowa
W związku z warunkowym uchyleniem tymczasowego aresztu ks. Piotra M. wydanym przez Sąd Okręgowy w Jeleniej Górze, Diecezja Legnicka oświadcza, że po wpłaceniu poręczenia majątkowego przez rodzinę ks. Piotra M., wymaganego przez sąd do opuszczenia aresztu, zgodnie z przepisami kościelnymi, do czasu prawomocnego wyroku sądu, duchowny będzie przebywał w odpowiednim miejscu wyznaczonym przez Biskupa Legnickiego
Jednocześnie diecezja prosi o poszanowanie prawa, zgodnie z którym także osobie duchownej przysługuje możliwość złożenia apelacji, gdyż wyrok nie jest prawomocny.
Ponadto informujemy, że niezwłocznie po zatrzymaniu został wydany dekret biskupa, na mocy którego ks. Piotr M. nie może przebywać w parafii w Ruszowie, nie może pełnić publicznych funkcji duszpasterskich i liturgicznych oraz ma zakaz kontaktów z dziećmi i młodzieżą.
ks. Waldemar Wesołowski
rzecznik prasowy diecezji legnickiej
~~Karminowa Laurowiśnia napisał(a): Kochani forumowicze! Ten ksiądz został oskarżony nie na podstawie faktów, ale na podstawie domniemań i przypuszczeń. W chwili przeszukania do domu nie przyjechały "trzy radiowozy" jak to napisał dziennikarz pewnej znanej gazety, ale samochód wyglądający na prywatny. W mieszkaniu księdza pojawiło się trzech "smętnych panów" po cywilnemu, którzy nie informując kim są i po co przyszli, bez zgody po prostu weszli i przeszukali dom zabierając wszelki sprzęt komputerowy i "poprosili" o wspólną wizytę na posterunku w celu złożenia wyjaśnień (skąd jest nam znany taki sposób postępowania?). Nie informując, że jest on zatrzymany i bez żadnego wyjaśnienia, już w samochodzie pokazano mu jakiś papier z poleceniem podpisania. Nie pozwolono mu się z nikim skontaktować ani nie podano przyczyny zatrzymania. Kilka miesięcy później (ksiądz przez cały czas był w areszcie śledczym) przeczytałem w prasie i internecie, że prokuratura szuka poszkodowanych przez tego księdza.... Przemyślcie to sobie z perspektywy ostatnich informacji o zatrzymaniu pewnego znanego adwokata...
~~Karminowa Laurowiśnia napisał(a): Kochani forumowicze! Ten ksiądz został oskarżony nie na podstawie faktów, ale na podstawie domniemań i przypuszczeń. W chwili przeszukania do domu nie przyjechały "trzy radiowozy" jak to napisał dziennikarz pewnej znanej gazety, ale samochód wyglądający na prywatny. W mieszkaniu księdza pojawiło się trzech "smętnych panów" po cywilnemu, którzy nie informując kim są i po co przyszli, bez zgody po prostu weszli i przeszukali dom zabierając wszelki sprzęt komputerowy i "poprosili" o wspólną wizytę na posterunku w celu złożenia wyjaśnień (skąd jest nam znany taki sposób postępowania?). Nie informując, że jest on zatrzymany i bez żadnego wyjaśnienia, już w samochodzie pokazano mu jakiś papier z poleceniem podpisania. Nie pozwolono mu się z nikim skontaktować ani nie podano przyczyny zatrzymania. Kilka miesięcy później (ksiądz przez cały czas był w areszcie śledczym) przeczytałem w prasie i internecie, że prokuratura szuka
poszkodowanych przez tego księdza.... Przemyślcie to sobie z perspektywy ostatnich informacji o zatrzymaniu pewnego znanego adwokata...
~Cynamonowy Ogórecznik napisał(a): Lewactwo nie może przeżyć faktu, że to ksiądz był ofiarą, to on był molestowany.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).